Nasza reporterka, Karolina Motylewska, porozmawiała z Lenką Klimentovą, tancerką, związaną z "Tańcem z Gwiazdami". W rozmowie gwiazda zdradza, kto zawładnął jej sercem w jesiennej edycji show, oraz co sądzi o wyczynach Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza.
Lenka Klimentová to żona Jana Klimenta i czeska tancerka, która wzięła udział w polskiej edycji programu "Taniec z Gwiazdami", gdzie partnerowała dziennikarzowi Maciejowi Kurzajewskiemu. Niestety, ich przygoda zakończyła się bardzo szybko – odpadli już w drugim odcinku 16. edycji show, stając się pierwszą parą, która musiała pożegnać się z rywalizacją. Teraz gwiazda postanowiła wypowiedzieć się o jubileuszowej edycji show, nie przebierając w słowach.
Lenka Klimentová wybiera swoich faworytów "Tańca z Gwiazdami". Jest przy tym tajemnicza
Komu kibicowała Lenka Klimentová? Choć nie chciała wskazywać jednej, konkretnej pary, uchyliła nieco rąbka tajemnic:
Wolę podejść do tego trochę dyplomatycznie. Mam swoich ulubionych tancerzy, którzy są mi bliżsi jako przyjaciele, więc naturalnie kibicuję właśnie im. Jeśli chodzi o gwiazdy, to w tej edycji tak naprawdę wielu nie poznałam; kilka kojarzę tylko przelotnie, więc trudno mi coś jednoznacznie powiedzieć.
Okazuje się jednak, że specjalne miejsce we wspomnieniach tancerki zajmuje... Tomasz Karolak:
Muszę przyznać, że pan Tomek Karolak ma dla mnie szczególne znaczenie. Kiedy pierwszy raz przyjechałam do Polski, "Rodzinka.pl" była pierwszym serialem, który oglądałam. I kiedy zobaczyłam, że on tu jest i będzie tańczył, to miałam takie: "Ojej, szkoda, że nie tańczy akurat w tej edycji". Ogólnie każda para ma w sobie coś wyjątkowego — coś, co sprawia, że chce się ich oglądać. Każda jest zupełnie inna, i to też jest bardzo ważne.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz zbyt szybko poza "TzG"? Lenka Klimentová komentuje
Klimentová, zapytana o udział Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza w "Tańcu z Gwiazdami", od razu zaznaczyła, że nie chce oceniać prywatnych wyborów, ale podkreśliła, że jeśli bierzemy pod uwagę jedynie taniec, para odpadła zbyt wcześnie:
Ja się w ogóle nie będę wypowiadała na temat Agnieszki Kaczorowskiej, bo to nie jest moje życie, a jej życie. Życzę im jak najlepiej. Tanecznie oczywiście nie powinni byli odpaść.
Przy okazji dodała, że taniec Rogacewicza z Kaczorowską kipiał autentyczną chemią i namiętnością – dokładnie tym, co najbardziej przyciąga widzów:
Szczerze mówiąc, oglądaliśmy to z Jankiem — może nie widział wszystkich odcinków, ale naprawdę myślę, że mało kto spodziewał się, że panu Marcinowi pójdzie aż tak dobrze. A z mojej perspektywy — jako kobiety i tancerki — on był na parkiecie po prostu niesamowicie męski. Czasem ktoś jest zbyt młody albo zbyt "wesołkowaty", a on miał w sobie taką dojrzałą męskość. Uwielbiam, kiedy w tańcu widać prawdziwą relację: faceta, kobietę i tę namiętność między nimi. I właśnie to u nich bardzo mi się podobało.
CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Kaczorowska ZNIKA z "Tańca z gwiazdami"