TYLKO U NAS. Ewa Minge oceniła styl Świątek. "Chcą ją ubierać światowe domy mody"
Świątek zachwyciła podczas ostatniego Wimbledonu. Podczas oficjalnej sesji zdjęciowej po londyńskim turnieju oraz na Bal Mistrzów miała przygotowane dwie suknie od popularnych projektantek. Na temat stylu tenisistki wypowiedziała się Ewa Minge.
Ewa Minge to jedna z najpopularniejszych polskich projektantek. Od lat współpracuje z polskimi i zagranicznymi gwiazdami, przygotowując dla nich kreacje na najważniejsze eventy branżowe. Stylistka w rozmowie z naszą redakcją sporo opowiedziała na temat Igi Świątek. Wspomniała przede wszystkim o jej kreacjach, które założyła po zwycięstwie na Wimbledonie 2025.
Eva Minge szczerze o Idze Świątek. Wspomniała o jej gorszym momencie i hejterach
Od początku 2025 roku Iga Świątek była w nieco gorszej dyspozycji. Polka straciła fotel liderki rankingu WTA i spadła na 8. pozycję. To spowodowało, że zaczęły pojawiać się negatywne komentarze na temat tenisistki i jej formy. Ewa Minge w rozmowie z Karoliną Motylewską podkreśliła, że bardzo ją to dotknęło. Wyznała, że jest fanką Igi i nie podoba jej się to, że gdy któryś z naszych wielkich sportowców zaliczy spadek formy, to wylewa się na nich hejt.
Jestem ogromną fanką Igi i muszę powiedzieć, że największy dramat przeżywałam wtedy, kiedy ona miała słabszy okres, co jest rzeczą totalnie normalną i naturalną. (...) Wtedy nikt nie pamiętał tego, czego ona dokonała. Jakich cudów w historii polskiego tenisa, więc teraz, jak ona znowu udowodniła, że jest najlepsza na świecie, ja się bardzo cieszyłam, jakby to moja siostra, moja przyjaciółka, moja córka wygrała. (...) Nawet wielokrotnie zabierałam się do napisania postu na temat hejtu, bo to dotyczyło bardzo wielu osób. To dotyczyło swego czasu Adama Małysza, to dotyczyło Kubicy, to dotyczyło Lewandowskiego — podkreśliła Ewa Minge.
Minge o stylizacjach Igi Świątek z Wimbledonu. "Nie znoszę oceniania cudzych kreacji"
Projektantka została także zapytana o stylizacje Igi Świątek na oficjalne wydarzenia po zakończeniu Wimbledonu. Minge podkreśliła, że tenisistka bardzo podoba jej się jako kobieta, jednak nie chce mówić o kreacjach, w których wystąpiła. Wyznała, że nie jest fanką oceniania cudzego wizerunku, bowiem jeśli dana osoba dobrze czuje się komfortowo w wybranej stylizacji, to nikomu nic do tego.
W ogóle Iga mi się podoba jako kobieta, jako dziewczyna, jako człowiek. Nie znoszę oceniania cudzych kreacji i cudzego wizerunku. Zawsze powtarzam, że opakowanie jest po to, żebyśmy się w nim dobrze czuli. Ono oczywiście w pewnych sytuacjach powinno wyrażać szacunek w stosunku do ludzi, wydarzenia, miejsca, w którym się znajdujemy. I to zdecydowanie tak. Natomiast czy to będzie miało taki kolor, czy to będzie miało taki fason, czy to będzie poszerzało, pogrubiało, zwężało, skracało, to nie ma to żadnego znaczenia — zdradziła Minge.
Ewa Minge o stylizacjach Igi Świątek od Victorii Beckham i Stelly McCartney. "O to się zabiega"
Minge zwróciła jednak uwagę na inny aspekt. Wspomniała, że Iga Świątek jest marką samą w sobie i najwięksi projektanci zabiegają o to, aby polska tenisistka wybrała kreację z ich metką. Jest pewna, że każdy dom mody na świecie chciałby ubrać naszą rodaczkę.
Iga, jest to osoba, którą chcą ubierać światowe domy mody na świecie. Jest to po pierwsze piękna kobieta, po drugie synonim zwycięstwa, więc przyłożenie swojej marki do drugiej marki, która jest synonimem zwycięstwa, świadczy o tym, że wybierają nas najlepsi. (...) Nawet jeżeli Iga dostaje pewnego rodzaju ofertę, to ta oferta nie przez przypadek na tym wieszaku się znajduje. O to się zabiega, o nią się zabiega, tak samo jak się zabiega o to, żeby jakakolwiek inna hollywoodzka gwiazda założyła czy daną biżuterię, czy daną sukienkę, czy dany garnitur — dodała projektantka.