Edyta Olszówka po raz pierwszy komentuje zakończenie serialu „Aż po sufit”. Co poszło nie tak?

Edyta Olszówka komentuje zakończenie serialu "Aż po sufit"
Edyta Olszówka komentuje swoją rolę w serialu „Aż po sufit”
Serial „Aż po sufit” miał być hitem TVN-u. Niestety produkcja z Edytą Olszówką i Cezarym Pazurą w rolach głównych zniknęła z anteny po pierwszym sezonie i nie będzie kontynuowana. Wszystko dlatego, że oglądało ją tylko 1,1 mln widzów. Producenci w liście do fanów wyjaśnili powody tej decyzji.
Jako twórcy „Aż po sufit!” chcieliśmy stworzyć serial słodko-gorzki, poruszający ważne współczesne tematy. Serial wzruszający i mądry, pełen ciepłych, radosnych i zabawnych chwil, ale również refleksji, trudnych problemów i poważnych wniosków – tak jak to jest w życiu. Wierzę mocno, że to trudne zadanie zrealizowaliśmy – napisała Dorota Chamczyk
Edyta Olszówka wiązała z tym serialem ogromne nadzieje i myślała, że powtórzy sukces „Apetytu na życie”. Stało się inaczej, ale aktorka nie ma żalu do nikogo i bardzo miło wspomina pracę na planie.
Miałam okazje spotkania się z młodymi ludźmi. Miałam trójkę dzieci i synową. To było dla mnie nowe i bardzo inspirujące. Mają inną energię. To jest taka wzajemna wymiana i to mi dużo dało. Ale też miałam wspaniałego partnera – mówi w rozmowie z nami
Gwiazda ma nadzieję, że ten serial zdobył wielu fanów, którzy będą miło wspominać czas spędzony z rodziną Domirskich.

Edyta Olszówka na pokazie Tomaotomo

„Aż po sufit”: Cezary Pazura, Edyta Olszówka, fot: AKPA