Tragiczna śmierć 31-letniej influencerki. Ciało Hannah Moody znalazła policja
Znana influencerka promująca zdrowy tryb życia, Hannah Moody nie żyje. Ciało Amerykanki zostało znalezione przez policję po dobie od zaginięcia. Okoliczności jej śmierci pozostają tajemnicą.
Hannah Moody była popularna influencerka z USA. Jej konto na Instagramie śledziło ponad 45 tysięcy osób, z którymi dzieliła się ona radami dotyczącymi zdrowego trybu życia. Sama często brała udział w pieszych wędrówkach. Jedna z ostatnich, na którą wybrała się w Arizonie, skończyła się tragicznie. Po około dobie od momentu, gdy nie było z nią kontaktu, została znaleziona martwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klaudia Halejcio o śmierci Soni Szklanowskiej i hejcie w internecie.
Hannah Moody nie żyje. Influencerka została znaleziona pół kilometra od szlaku
Zaginięcie Moody zgłosili przyjaciele zaniepokojeni brakiem kontaktu z influencerką. Policja rozpoczęła poszukiwania 21 maja, kiedy to odnaleziono jej samochód na parkingu. Akcja trwała kilka godzin, a następnie wznowiono ją kolejnego dnia. W poszukiwaniach uczestniczyło 20 policjantów oraz zespoły ratownicze. Ciało Hannah Moody znaleziono około 550 metrów od popularnego szlaku w Arizonie.
Śmierć amerykańskiej influencerki. Policja zajęła się sprawą
Śledztwo w sprawie śmierci Hannah Moody dopiero się rozpoczęło i na ten moment szczegóły nie są jeszcze znane. Policja nie znalazła żadnych oznak udziału osób trzecich czy urazów, które mogłyby być potencjalną przyczyną zgonu. Tym bardziej dziwi odejście młodej, wysportowanej kobiety. W chwili śmierci miała 31 lat.
Śledztwo jest na wczesnym etapie, ale nie znaleziono żadnych oczywistych oznak udziału osób trzecich lub urazu - przekazała policja w komunikacie dla prasy.
Według spekulacji najbliższych, ale też organów ścigania coraz głośniej mówi się o tym, że warunki atmosferyczne mogły mieć wpływ na śmierć influencerki. W okresie, w którym wybrała się na wędrówkę, temperatura sięgała nawet 40 stopni.