Totalny odlot sympatyka Meghan. To skandaliczne, o co oskarżył Kate
Nie wszyscy wierzą w niedawne oświadczenie Kate Middleton. Reprezentant Uniwersytetu Kalifornijskiego, wielki fan Meghan Markle, wysunął absurdalne oskarżenia przeciwko księżnej. Według niego wcale nie zmaga się z rakiem.
08.04.2024 09:25
Rodzina królewska przechodzi ciężki okres. Po opublikowaniu przez księżną Kate oświadczenia, w którym potwierdziła chorobę nowotworową, musi mierzyć się także z napływającą ze wszystkich stron krytyką. Nie tylko przeciwnicy monarchii uderzają w żonę Williama. Za oceanem pewien fan Meghan Markle wysunął teorię, której ciężko dowierzać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwolennik Meghan Markle uderzył w Kate
Jonathan Perkins, dyrektor ds. Równości Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, miał już okazję wyrazić swoją dużą sympatię względem Meghan. Opowiedział się również po stronie jej i Harry'ego w konflikcie z rodziną królewską.
W jednym ze swoich wpisów na platformie X (wcześniej Twitter) stwierdził, że według niego księżna Kate... wcale nie ma raka i nigdy nie miała. Oświadczenie miało zostać potraktowane po macoszemu i wypuszczone tylko dlatego, aby uciszyć plotki i teorie. Jak na ironię, ciężko jednak nie odczytywać słów Perkinsa jako kolejnej pozbawionej sensu teorii.
Relacje pomiędzy Meghan i Kate ulegną poprawie?
W kontekście choroby księżnej Kate wiele mówi się o tym, jak może ona wpłynąć na jej relacje z Harrym i Meghan. Na ten moment nie zanosi się na to, aby miały ulec znaczącym zmianom. Sussexowie opublikowali krótką wiadomość z życzeniami powrotu do zdrowia, nie podjęli jednak żadnych innych kroków w kierunku załagodzenia napiętej sytuacji.