Lider Budki Suflera wyciąga rękę na zgodę do Krzysztofa Cugowskiego. Wcześniej zrównał go z ziemią
Tomasz Zeliszewski z Budki Suflera niedawno zarzucił Krzysztofowi Cugowskiemu przypisywanie sobie autorstwa przeboju zespołu. W najnowszym wywiadzie zwrócił się do byłego kolegi z propozycją pojednania i wspólnego występu. – Nie chcę chować urazy, wolę pamiętać dobre rzeczy – zapewnia.
"Póki co nie skomponowałeś nigdy żadnej piosenki Budki Suflera. Romek [Lipko] zgadzał się na to »towarzystwo«, gdyż byłeś rozkapryszony i bezwzględny w swych żądaniach, szantażując nas swoim ewentualnym odejściem" – napisał Tomasz Zeliszewski w reakcji na wywiad Krzysztofa Cugowskiego dla Plejady, w którym ten stwierdził, że jego solowe nagranie piosenki grupy "Jest taki samotny dom" nie jest w żaden sposób związane z jego dawnym zespołem. Lider Budki Suflera po nagłośnieniu sprawy zapewnił, że jest gotów pogodzić się z Cugowskim i zagrać z nim wspólny koncert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Michał Szpak i Ralph Kaminski są kuzynami, ale nie mają ze sobą kontaktu. "Nigdy go nie mieliśmy"
Tomasz Zeliszewski z Budki Suflera tłumaczy się z ataku na Krzysztofa Cugowskiego. "To jest przykre i smutne"
Tomasz Zeliszewski w rozmowie z redakcją Plejady podkreślił, że nie wycofuje się ze swojego oświadczenia, bo "wszystko, co napisał, było i jest szczere". Dodał:
Każdy ma swoją granicę wytrzymałości, a ta moja została przekroczona w momencie, gdy coś, co powstało w wyniku wspólnych ustaleń – bardzo korzystnych i miłych dla Krzysztofa – zostało użyte jako narzędzie blokujące. (...) Wymachiwanie swoim autorstwem w sprawach, które są wymierzone przeciwko nam, które blokują i szkodzą zespołowi, uważam za nieuzasadnione. To jest przykre i smutne.
Spór między Krzysztofem Cugowskim a Tomaszem Zeliszewskim dotyczy wykorzystania solowej wersji utworu "Jest taki samotny dom" w filmie Władysława Pasikowskiego "Zamach na papieża". Lider Budki Suflera w cytowanym wywiadzie przypomniał, że niegdyś miał dobre relacje z byłym wokalistą zespołu:
Były lata, kiedy bardzo lubiłem towarzystwo Krzyśka. (...) On odwiedzał mnie, ja jego i naprawdę się przyjaźniliśmy. Wspominam to bardzo miło. (...) Było wiele chwil, miesięcy, a nawet lat, które były wspaniałe i dobre.
Lider Budki Suflera proponuje zgodę Krzysztofowi Cugowskiemu. "Gwarantuję, że zespół wyjdzie na każdą scenę razem z Krzyśkiem"
Tomasz Zeliszewski zapewnił, że mimo sporu z Krzysztofem Cugowskim nie widzi przeszkód, by wystąpić z nim na scenie. Zwracając się do redaktora portalu, powiedział:
Jeśli dokona pan takiego cudu (lub pana redakcja), to gwarantuję i oświadczam publicznie, że zespół Budka Suflera wyjdzie na każdą scenę (...) razem z Krzyśkiem i zagramy, co tylko dusza zapragnie z repertuaru Budki Suflera. Co więcej, zrobię to za darmo.
"Jeśli koncert będzie biletowany, to możemy przeznaczyć cały dochód na dowolny szczytny cel, np. na akcję prowadzoną przez panią Annę Dymną. (...) Nie mam z tym żadnego problemu, jutro mogę wyjść na scenę z Krzyśkiem. To nie jest mój wróg. Po prostu zareagowałem na pewne zachowania. Jeżeli byłaby taka wola i możliwości, to możemy zagrać nawet w najbliższą sobotę na Stadionie Narodowym. Wychodzimy razem z Krzysztofem i gramy. Nawet nie wiem, czy potrzebna byłaby próba. (...) Nie chcę chować urazy, wolę pamiętać dobre rzeczy. Krzysztofie, gramy za darmo na Narodowym? Pytam ja, zespół i 3,5 mln ludzi!" – dodał.