Dzisiaj Sabat Czarownic 2015 z Conchitą Wurst. Dziennikarz TVP skrytykował ją w "Pytaniu na śniadanie" zaraz po zakończeniu wywiadu. Padły gorzkie słowa
Zaledwie godziny dzielą nas od występu Conchity Wurst na Sabacie Czarownic 2015. W dzisiejszym "Pytaniu na śniadanie" pokazano wywiad Moniki Zamachowskiej z drag queen, która zdradziła, że w Kielcach zaśpiewa dwa swoje utwory i jeden cover. Rozmowa przebiegła w bardzo sympatycznym tonie. Conchita Wurst wyjawiła nawet, co oznaczają jej tatuaże, a Monika Zamachowska rozpływała się nad jej szpilkami.
27.06.2015 19:01
Po emisji wywiadu, Monika Zamachowska ogłosiła konkurs dla widzów, w którym do wygrania były płyty Conchity Wurst. Towarzyszący jej Tomasz Wolny pozwolił sobie na wtrącenie własnych przemyśleń na temat wizerunku gwiazdy Sabatu Czarownic 2015. Opinia dziennikarza była bardzo ostra i nieprzychylna dla Conchity.
Sytuację próbowała ratować Monika Zamachowska, podpytując, czy słuchał już płyty, skoro recenzuje twórczość Wurst. Tomasz Wolny jednak kontynuował swoją myśl i ostentacyjnie odłożył album Conchity, który wręczyła mu Zamachowska. W pewnym momencie prawdopodobnie uznał, że powiedział trochę za dużo i urwał zdanie zachęcając do zmiany wątku. Brzmiało to tak:
Czy dziennikarzowi TVP, czyli stacji która współorganizuje i emituje Sabat Czarownic 2015, wypada krytykować gwiazdę swojego festiwalu?
Na szczęście rozmowa była nagrywana wczoraj, co pozwoliło uniknąć Conchicie Wurst nieprzyjemnej sytuacji w studiu TVP.