Tomasz Komenda otrzymał milionowe odszkodowanie. Dzięki niemu spełni swoje największe marzenie. Nie będzie tanie
Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu. Chociaż nie popełnił zarzucanego mu czynu, a jego alibi potwierdziło 12 osób, został skazany na 25 lat więzienia. Śledztwo, które ponownie ruszyło w 2016 roku, wykazało, że mężczyzna jest niewinny. Dwa lata później odzyskał wolność.
01.03.2021 | aktual.: 01.03.2021 16:30
Komenda od momentu, w którym opuścił więzienie, walczył o to, by dostać rekompensatę za czas, w którym niesłusznie pozbawiono go wolności. Chciał dostać prawie 19 milionów złotych. Sąd Okręgowy postanowił, że należy mu się odszkodowanie niższe o siedem milionów – 12 mln 811 tys. zł. 12 mln zł to zadośćuczynienie, a 811 tys. to część odszkodowawcza.
Na co Tomasz Komenda przeznaczy odszkodowanie?
Komenda jakiś czas temu udzielił wywiadu Uwadze. Powiedział, że nie wie, czy sąd wydał sprawiedliwy wyrok, żadne pieniądze nie są mu bowiem w stanie wynagrodzić tego, co przeszedł:
Tomasz Komenda w tej samej rozmowie dodał, że być może pieniądze zawrócą mu w głowie. Wie jednak, że u swojego boku ma Annę Walter, narzeczoną, która będzie pilnować, żeby się nie pogubił:
Party podaje, że Komenda nie planuje wyprowadzki z Polski. To tutaj chce spełnić swoje największe marzenie i kupić wymarzony dom, w którym zamieszka z partnerką i rodziną. Nie będzie to tania inwestycja.
Czy Tomasz wkrótce zrezygnuje z pracy u braci Collins, którzy jakiś czas temu zaproponowali mu zatrudnienie? Takie decyzje jeszcze nie zapadły:
Na ten moment Tomasz Komenda w Fundacji Braci Collins rozpoczął kursy na prawo jazdy, z obsługi komputera i z social marketingu. Angażuje się też w dostarczaniu posiłków powstańcom.