NewsyTo pierwszy taki przypadek od miesięcy. William opuści Kate na długo?

To pierwszy taki przypadek od miesięcy. William opuści Kate na długo?

William wyjedzie z kraju na pewien czas (fot. Getty Images)
William wyjedzie z kraju na pewien czas (fot. Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images

28.05.2024 17:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W małżeństwie Williama i Kate nie było takiej sytuacji od miesięcy. Książę już wkrótce uda się w swoją pierwszą zagraniczną podróż w tym roku. Chorująca księżna będzie musiała długo czekać na jego powrót?

Rodzina królewska od dawna nie miała tak ciężkiego początku roku. Najpierw król Karol ogłosił, że zmaga się z nowotworem, a później podobne wyznanie padło z ust księżnej Kate. Wiele mówi się w kontekście obu tych sytuacji o Williamie, który jest wyjątkowo zapracowany. Wcześniej wziął na siebie obowiązki Kate, a teraz czeka go cała seria wyjazdów i spotkań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Książę William opuści ojczyznę i poleci do Francji

Już 6 czerwca książę będzie musiał udać się w podróż do Francji. Powodem są obchody 80. rocznicy słynnego desantu w Normandii, szerzej znanego jako D-Day. Warto nadmienić, że będzie to jego pierwsza wyprawa za granicę kraju w tym roku. Zaproszeni goście będą uczestniczyć w wyjątkowej ceremonii zorganizowanej na plaży, na której doszło do historycznego lądowania wojsk aliantów.

William będzie świętował bez Kate

Co roku William leciał do Francji wspólnie z Kate, tym razem jednak z racji na jej leczenie będzie zmuszony wyruszyć tam samemu. W Normandii spotka się z innymi wysoko postawionymi reprezentantami innych państw. Księżna z pewnością żałuje, że nie będzie mogła wybrać się za kanał La Manche razem z małżonkiem, jako że złapała świetny kontakt z królem Danii, Frederikiem i jego żoną, królową Marią.

Nie wiadomo, jak długo William będzie poza ojczyzną. Z pewnością jednak szybko tam wróci, aby oddać się pozostałym obowiązkom.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także