To była płomienna miłość, która zakończyła się goryczą. Teraz Doda nie chce mieć nic wspólnego z Nergalem
Doda bez wątpienia jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek w Polsce. Gwiazda kilkanaście lat temu spotykała się liderem zespołu Behemoth, co było szeroko komentowane w mediach. Dorota i Nergal byli parą dwa lata. Ostatecznie muzyk zerwał zaręczyny przez telefon.
23.07.2024 | aktual.: 23.07.2024 20:15
Płomienny romans między Dodą a Adamem Darskim rozpoczął się w 2009 r., zaraz po tym jak oboje zakończyli inne relacje. Co ciekawe, Dorota Rabczewska już wcześniej zwróciła uwagę na muzyka.
Kiedy go zobaczyłam w telewizji, natychmiast zaczęłam ostrzyć harpun. Podejrzewałam, jaki ma obraz mojej osoby i tym bardziej kręciło mnie, żeby zmienił podejście - mówiła w magazynie "Pani".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ich pierwsza randka odbyła się przy sushi. Początkowo stronili od wydarzeń medialnych, chcieli zachować związek w tajemnicy. Jednak po kilku miesiącach zaczęli pokazywać się razem publicznie, a 31 grudnia 2009 roku Nergal oświadczył się Dodzie.
Choroba Nergala
Niestety, zamiast przygotowań do ślubu, pojawiły się problemy zdrowotne. Pierwszym niepokojącym znakiem były dwa guzki na głowie muzyka, które wyglądały jak rogi. Następnie Nergal zaczął odczuwać niepokojące objawy, takie jak bóle głowy, zawroty i wymioty, które nasiliły się podczas wakacji w Grecji.
Po powrocie do Polski diagnoza była wstrząsająca: białaczka. Muzyk i jego partnerka byli zdruzgotani, ale Doda postanowiła walczyć o życie ukochanego. Rozpoczęło się leczenie, które początkowo nie przynosiło znaczących rezultatów. Szansą na uratowanie życia Nergala miał być przeszczep szpiku.
W związku z tym Doda z pełnym zaangażowaniem podczas swoich koncertów zachęcała swoich fanów do rejestrowania się w bazach dawców szpiku, szczególnie DKMS. Dzięki jej namową do bazy zapisało się kilkadziesiąt tysięcy osób, co uratowało życie wielu ludziom, w tym Nergalowi, który przeszedł udany przeszczep.
Doda gorzko wspomina związek z Nergalem. "Już wtedy pisał do innej dupy"
Jednak ich historia nie skończyła się happy endem, a bolesnym rozstaniem. Doda, w programie "12 kroków do miłości", opowiadała o swoim dramacie:
Moje poczucie godności jest zdeptane, oplute i obs*** na oczach całej Polski. Nie tylko przez mojego byłego męża. Mój były narzeczony zostawił mnie po tym, jak uratowałam mu życie, po tym, jak schudłam 7 kg i wypadły mi wszystkie włosy z głowy. Ponieważ po pół roku, kiedy okazało się, że jest chory na białaczkę, zostawiłam wszystko. Interesowało mnie tylko to, żeby on przeżył i się wyleczył.
Wokalistka zaznaczyła, że poświęciła wszystko dla Nergala, zorganizowała koncerty mające na celu zbieranie dawców szpiku i spędzała święta Bożego Narodzenia w szpitalu na szybą, bo wiedziała, że będzie sam.
A już wtedy pisał do innej d***. Pisał do innej dupy, bo widziałam go spuchniętego, po sterydach, z obs*anym tyłkiem, pomagałam mu. On już nie czuł się męski w moich oczach. A ja go bardzo kochałam - powiedziała Dorota Rabczewska.
Co więcej, wyznała, że Nergal zakończył ich związek telefonicznie w Dzień Kobiet, mówiąc: "Że ja mówię po chińsku, a on po japońsku. Niby oboje jesteśmy z Azji, ale nie dogadamy się, bo on teraz jest na planecie ja".
Rozstanie było dla Dody bolesnym przeżyciem, co opisywała również w magazynie Gala. W przypływie emocji spaliła wszystkie rzeczy Nergala i zrzuciła jego rower z szóstego piętra. Sąsiedzi wezwali straż pożarną.