Ile osób ogląda "Szkło kontaktowe" po głośnych zmianach? Liczby nie kłamią
"Szkło kontaktowe" wciąż przyciąga widzów, co potwierdzają wyniki oglądalności. Mimo głośnych zmian, które działy się w obsadzie w ostatnich latach, to wielu widzów wciąż śledzi magazyn TVN24.
"Szkło kontaktowe" przez 20 lat prowadziło wiele popularnych postaci ze świata show-biznesu i dziennikarstwa. W programie obecnie występują m.in. Tomasz Sianecki, Michał Kempa, Wojciech Fiedorczuk, Tomasz Jachimek, Katarzyna Kwiatkowska i Piotr Gąsowski. Szerokim echem odbiło się odejście z magazynu Krzysztofa Daukszewicza, za którym solidarnie z programu w 2023 roku odeszli też Artur Andrus i Robert Górski. Mimo sporych roszad w obsadzie "Szkła...", sam format wciąż przyciąga widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roxie Węgiel o byciu jurorką. Chciałaby pojawić się w jakimś talent-show?
Widzowie wciąż chętnie oglądają "Szkło kontaktowe". Oto wyniki oglądalności
"Szkło kontaktowe" w styczniu tego roku obchodziło 20-lecie istnienia. Program mimo upływu lat wciąż cieszy się dużym zaufaniem widzów. Portal Wirtualnemedia.pl dotarł do danych Nielsena, z których wynika, że "Szkło..." w pierwszym półroczu 2025 roku emitowany na TVN24 o godz. 22.00 przyciągał średnio 625 tysięcy widzów. Tym samym uzyskał 6,49 proc. udziału w rynku wśród wszystkich telewidzów i 2,77 proc. w grupie komercyjnej 16-59 lat. Największą popularność w analizowanym okresie zdobył odcinek z 9 stycznia 2025 roku, który zgromadził przed ekranami 820 tys. widzów, zaś najmniej widzów (tylko 366 tys.) oglądało wydanie "Szkła..." z 14 czerwca br.
W porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku "Szkło kontaktowe" straciło 29 tys. widzów. Wtedy też przed ekranami zasiadało średnio 654 tys. osób. Nie zmienia to jednak faktu, że "Szkło..." dalej jest hitem TVN24 i z pewnością stacja nie ma w planach rezygnacji ze swojej flagowej produkcji.