Sylwia Bomba wyeksponowała fałdki na brzuchu i boczki. Odważnie! Niewiele gwiazd wrzuciłoby do sieci takie zdjęcie
Sylwia Bomba to znana influencerka i celebrytka. Stała się rozpoznawalna dzięki programowi Gogglebox. Przed telewizorem. W końcu dostała ofertę z Polsatu, który zaproponował jej występ w Tańcu z Gwiazdami. Odpadła tuż przed wielkim finałem, ale jej popularność zdecydowanie wzrosła. W programie dała się jeszcze lepiej poznać fanom, co zaowocowało nowymi współpracami na Instagramie.
26.01.2023 16:40
Chociaż zawodowo nie może narzekać na brak pracy, to prywatnie nie miała wiele szczęścia. Jej życie jest ostatnio pełne zawirowań. Dwa lata temu przekazała w oświadczeniu, że rozstała się z wieloletnim partnerem i ojcem jej córki, Antosi. Niestety niedługo po ich rozstaniu mężczyzna, który od lat walczył z nałogiem zmarł. Po jakimś czasie celebrytka przekazała, że w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna. Po raz kolejny jednak szczęście nie trwało długo. Ta miłość również nie przetrwała próby czasu.
Sylwia Bomba pokazała nieidealny brzuch
Sylwia Bomba bardzo skrupulatnie prowadzi swoje konto w social mediach. Jest jedną z najbardziej aktywnych influencerek w show-biznesie. Zgromadziła wokół siebie ogromną ilość obserwatorów, którzy polubili ją głównie za to, że jest niezwykle szczera i pokazuje wiele prawdziwych kadrów. Nigdy nie ukrywała, że walczy z nadmiarem kilogramów i regularnie próbuje wysmuklić swoją figurę. W zeszłym roku przeszła sporą metamorfozę, co udokumentowała nowymi fotografiami.
Walka o lepszą sylwetkę jeszcze się nie skończyła. Teraz Sylwia wzięła udział w nowej sesji zdjęciowej, gdzie pokazała figurę. Jeszcze miesiąc temu wyglądała zupełnie inaczej. Okazuje się, że w minione święta mocno sobie pofolgowała, co natychmiast odbiło się na jej sylwetce. Szybko pojawiły się tak zwane boczki, których gwiazda zdołała się pozbyć w ciągu miesiąca.
Trzeba przyznać, że Sylwia znowu zachwyca sylwetką. To jak wyglądała jeszcze miesiąc temu, zobaczycie w naszej galerii. Jak wam się podoba jej praca nad figurą?