Sussexowie nie są pierwsi. Historia innej pary z rodziny królewskiej była jeszcze większym skandalem
Miłość czy korona? Decyzja, którą musiał podjąć Edward VIII, wstrząsnęła brytyjską monarchią i zmieniła jej oblicze na zawsze. Jego historia przypomina losy księcia Harry’ego i Meghan Markle, ale to Edward zapisał się w historii jako król, który dla uczucia oddał tron.
11.12.2024 06:36
Brytyjska rodzina królewska nie raz musiała mierzyć się z kontrowersjami, ale historia króla Edwarda VIII i Wallis Simpson to jeden z największych skandali XX wieku. Kilkadziesiąt lat przed tym, jak Harry i Meghan Markle podjęli decyzję o odejściu z królewskiego dworu, Edward postawił wszystko na jedną kartę, wybierając miłość ponad obowiązki monarchy. Czy słusznie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia zatoczyła koło?
Historia króla Edwarda VIII i Wallis Simpson wydaje się zadziwiająco podobna do Sussexów, choć dzieli je kilkadziesiąt lat. Amerykańska rozwódka, miłość zakazana przez królewski protokół i odważne decyzje, które zmieniały bieg historii – to motywy, które przewijają się w obu przypadkach.
Edward, podobnie jak Harry, postawił miłość ponad obowiązki królewskie. Jednak jego wybór miał znacznie większe konsekwencje. Rezygnując z korony, zszokował opinię publiczną i zyskał miano "króla, który wybrał miłość". Czy Sussexowie mogli inspirować się tą historią? A może los brytyjskich royalsów naprawdę zatacza koło, przyciągając skandale i dramaty rodzinne?
Dla miłości zrezygnował z korony
Edward VIII, brytyjski monarcha, którego panowanie trwało zaledwie 326 dni, zapisał się w historii jako król, który dla uczucia oddał władzę. Jego związek z Wallis Simpson, dwukrotnie rozwiedzioną Amerykanką, wywołał burzę w świecie, gdzie rodzina królewska stanowiła wzór moralności i tradycji.
Wallis była kobietą nietuzinkową – inteligentną, pewną siebie i pełną wdzięku, choć jej wygląd budził skrajne opinie. Edward, znany z buntowniczego charakteru i uwielbienia dla życia towarzyskiego, wpadł w sidła miłości od pierwszego wejrzenia. Choć romans księcia z rozwódką początkowo nie wzbudzał większego zaskoczenia, to wszystko zmieniło się, gdy monarcha ogłosił zamiar poślubienia ukochanej.
Brytyjski rząd i Kościół Anglii stanowczo sprzeciwili się temu małżeństwu. W tamtych czasach rozwód był tematem tabu, a król jako głowa Kościoła nie mógł pozwolić sobie na taki skandal. Edward miał jednak jasno postawiony cel: chciał być z Wallis, niezależnie od ceny.
Gdy ultimatum – korona albo miłość – stało się faktem, Edward wybrał uczucie. Jego decyzja o abdykacji, ogłoszona 10 grudnia 1936 roku, była bezprecedensowa i zmieniła historię brytyjskiej monarchii.
Nie mogłem dłużej dźwigać ciężaru odpowiedzialności bez pomocy kobiety, którą kocham - powiedział Edward do narodu.
Sprawdź: W rodzinie królewskiej już czuć święta. Kartka od Karola III i Camilli może jednak zaskakiwać
Para, choć wygnana z królewskiego dworu, udowodniła, że ich miłość była prawdziwa. Ich historia do dziś pozostaje symbolem odwagi w walce o uczucie, które przeciwstawiło się królewskim tradycjom i surowym zasadom.