Steczkowska opowiada o swojej wielkiej miłości
Kto lub co nią jest?
Karolina Grabińska
Justyna Steczkowska świętuje w tym roku 20-lecie pracy artystycznej. I to właśnie przede wszystkim o muzyce artystki traktuje najnowszy reportaż zamieszczony w „Gali”. Nie ma jednak wątpliwości, że dla piosenkarki najważniejsza jest rodzina. Mąż, Maciej Myszkowski i trójka dzieci, 13-letni Leon, 8-letni Stanisław i 10-miesięczna Helenka.
Steczkowska zdecydowała się na osobiste wyznania, o tych, którzy są dla niej całym życiem.
„Maciej od słowa Matijah, znaczy dar i jest moim prawdziwym darem na drogę przez całe życie. Kocham swoją rodzinę i jestem za nią wdzięczna. Lubię być z nimi w każdej sytuacji: razem wyjeżdżać i słuchać audiobooków w podróży, oglądać filmy i grać w mafię. Dzieci jak to dzieci bywają czasem nieznośne, ale nawet wtedy nie mam ochoty uciekać. Lubię obserwować, jak kształtują się ich charaktery, ścieraja poglądy, kształtują upodobania, jak rosną w siłę. To nasza wielka duma” – powiedziała artystka.
Tylko pozazdrościć.