Sandra nagrała hit "Maria Magdalena" i była mega gwiazdą lat 80. Dziś jest przed 60-tką i nosi krótkie włosy

Sandra od dziecka chodziła na balet i uczyła się grać na gitarze. Jako 12-latka wzięła udział w konkursie młodych talentów, po którym zaproponowano jej nagranie singla. Cztery lata później została głównym głosem tria Arabesque. Po rozpadzie grupy Sandra postawiła na karierę solową. Niestety pierwszy singiel okazał się totalną klapą. Wokalistka nagrała niemiecką wersję hitu Big in Japan zespołu Alphaville. I choć wyprodukowano wiele tysięcy egzemplarzy singla, sprzedało się jedynie 125 kopii.

Sandra

Adam Streb

28 czerwca 2020, 05:00

Sandra i początki jej kariery

Jednak Sandra się nie poddała. Rok później wraz z późniejszym mężem Michaelem Cretu nagrała przebój Maria Magdalena, który zdobył pierwsze miejsce na listach przebojów w 22 krajach na całym świecie. Potem poszło już z górki, a artystka stała się jedna z najpopularniejszych gwiazd lat 80. Nic więc dziwnego, że do dziś trochę tęskni za tamtą dekadą.

To bo były dla mnie oczywiście cudowne lata, ale tak naprawdę lubię wszystkie okresy mojego życia. Nawet takie, w których czułam się mniej szczęśliwa. Tamta dekada była jednak wyjątkowa i w pewien sposób nadal w niej żyję. Choćby za sprawą upodobania do modnych wtedy ciuchów, na przykład legginsów, które uwielbiam – mówiła w wywiadzie dla Onetu.

W latach 90. mniej się udzielała. Swój czas poświęciła głównie dla rodziny. 6 lipca 1995 została mamą bliźniaków: Nikity i Sebastiana. Po 20 latach rozwiodła się ze swoim długoletnim mężem, który był także jej producentem i menedżerem.

Nigdy go przy mnie nie było. Zawsze był gdzieś daleko, w studiu, w podróży. Czułam się w naszej rezydencji na Ibizie bardzo, ale to bardzo samotna. Sukces, luksusy i miliony sprzedanych płyt są niewiele warte, gdy niemal co wieczór zasypiasz z dala od zapracowanego męża. Kilka lat temu byłam w tak złej kondycji, że zaczęło się to odbijać na moim zdrowiu. W końcu powiedziałam "dosyć!" – opowiadała.

Sandra wyprowadziła się z Niemiec i zamieszkała na Ibizie. W 2010 Sandra wyszła za mąż za Olafa Mengesa, ale to małżeństwo także nie przetrwało próby czasu. W 2014 roku para się rozstała. Prasa rozpisywała się o kłopotach artystki z nadużywaniem alkoholu. Kilka lat temu zaczęły krążyć plotki, że Sandra i jej pierwszy mąż Michael Cretu znowu się spotykają. Wokalistka jednak na temat milczy...

Kiedy prasa wypomniała piosenkarce nadwagę, Sandra natychmiast zareagowała:

Denerwuje mnie, że media tak wiele piszą o mojej nadwadze. To bzdury. Brałam zastrzyki z kortyzonu na zapalenie torebki stawowej w biodrze. A przy tym wszystkim nie jestem na diecie, bo uwielbiam mięso, spaghetti, włoską kuchnię - mówiła.

Sandra obecnie. Jak wygląda w krótkich włosach?

W maju gwiazda skończyła 58 lat. Ostatnią płytę nagrała w 2012 roku. Pomimo że jej nowe piosenki nie odnoszą już wielkich sukcesów, piosenkarka nadal jest aktywna zawodowo. Wciąż koncertuje na całym świecie, ale najczęściej można ją usłyszeć i zobaczyć na występach we wschodniej Europie.

Tuż przed wybuchem pandemii odwiedziła Polskę i wystąpiła w programie Jaka to melodia?. Gwiazda zaskoczyła wówczas wszystkich krótkimi włosami. Takiej fryzury nie miała w całej swojej karierze.