Kryzys w związku Sandry Kubickiej i Barona? Gwiazda pokazała relację z przeprowadzki, a internauci odkryli coś niepokojącego
Sandra Kubicka i Baron zaczęli spotykać się ze sobą w zeszłym roku. Modelka, która kilka miesięcy wcześniej na stałe wróciła z USA do Polski na początku ukrywała swój związek z muzykiem. Minęło kilka tygodni, zanim zakochani zdecydowali się oznajmić światu, że są razem.
05.09.2022 | aktual.: 05.09.2022 18:49
Szybko stali się jedną z najbardziej popularnych par w show-biznesie. Wszystko dlatego, że chętnie dzielą się swoim uczuciem z fanami. Na Instagramie wrzucają sporo relacji, gdzie pokazują, jak wygląda ich codzienność.
W wakacje para świętowała swoją pierwszą rocznicę, którą spędzili razem w Grecji. Wiadomo, że planują wspólną przyszłość, ale jak na razie nie śpieszą się z formalizacją związku, o czym Sandra opowiedziała w rozmowie z reporterką Jastrząb Post.
Sandra Kubicka i Baron przechodzą kryzys? Przestali obserwować się w sieci
Sandra i Baron mocno dbają o swoje social media i o to, aby fanom nie nudziło się, gdy zajrzą na ich profile. Modelka wrzuca sporo publikacji związanych z modą, produktami swojej firmy, a także pokazuje, jak wygląda jej związek z Baronem. Jak do tej pory można go było uznać za sporą sielankę. Zakochani wyjeżdżali razem na wakacje, spędzali czas po pracy, zamieszkali wspólnie, ale ostatnio gwiazda zaniepokoiła fanów. Jej wypowiedź na temat związków sprawiła, że zaczęli oni węszyć kryzys w jej relacjach z jurorem The Voice.
Teraz oliwy do ognia może dodać fakt, że gwiazda w weekend przestała obserwować swojego partnera na Instagramie. Pokazała też relację z przeprowadzki, na której nie widać Barona. Modelka nie relacjonowała też nowego odcinka The Voice of Poland - co miała w zwyczaju, a dzisiaj rano pokazała, że leci na Santorini na ślub znajomych bez ukochanego u boku. To wszystko sprawiło, że internauci zaczęli dopytywać w komentarzach o jej związek z Baronem.
Jak na razie Sandra nie odniosła się do tych pytań. Co prawda Baron znowu obserwuje ją w social mediach, ale ona jak na razie nie zmieniła zdania. Pozostaje czekać na jej komentarz w sprawie.