Są DUŻE powody do obaw o stan zdrowia Kate? Ekspertka od mowy ciała wyłapała niepokojący szczegół
Księżna Kate pojawiła się na trybunach podczas finału Wimbledonu, czym wzbudziła ogromną radość wśród poddanych. W jej zachowaniu można było jednak dojrzeć pewne niepokojące sygnały. Ekspertka od mowy ciała nakreśliła, co jest nie tak.
14.07.2024 22:18
Tego momentu wyczekiwali wszyscy miłośnicy rodziny królewskiej. Księżna Kate zaliczyła swoje kolejne wielkie wyjście podczas finału tegorocznego Wimbledonu. Na trybunach pokazała się razem z córką Charlotte, a następnie wręczyła nagrodę zwycięskiej osobie.
Po jej szerokim uśmiechu i postawie można było wywnioskować, że czuje się doskonale nawet pomimo walki z chorobą nowotworową. Co jednak da się wyczytać między wierszami?
ZOBACZ TEŻ: Oficjalne OŚWIADCZENIE chorującej księżnej Kate po kolejnym wyjściu. W komentarzach czyste szaleństwo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księżna Kate okiem ekspertki od mowy ciała
Zagraniczne Mirror postanowiło dowiedzieć się więcej, dlatego zapytało o poradę ekspertkę od mowy ciała, Judi James. Jak wyjaśniła znawczyni, biorąc pod uwagę ciężkie zmagania z rakiem Kate trzyma się naprawdę świetnie i nadal potrafi pokazać klasę.
Od Kate biła królewska pewność siebie w momencie, gdy witała rozkrzyczany tłum fanów radosnym machaniem ręki. Charlotte podłapała ten gest, gdy jej mama zasugerowała jej zrobienie tego samego - czytamy.
Niemałe znaczenie miał również kolor kreacji, którą księżna założyła na wielkie wyjście:
Ubrana w głęboki fiolet, który znany jest jako królewski odcień, Kate wydawała się być zrelaksowana i elegancka.
Małe gesty zdradzały pogorszony stan Kate?
W gestykulacji żony Williama można było dojrzeć pewne sygnały, które mogłyby zdradzać niepokojące zmiany. Jak stwierdziła James, Kate zdradzała w niektórych momentach niezauważalny na pierwszy rzut oka stres. Ku nieprzyjemnym refleksjom skłoniła ją prawdopodobnie świadomość tego, że wcale nie czuła się tak dobrze, jak mogło to wyglądać.
Gestykulacja Kate wydawała się być ożywiona, zdarzyło się jednak kilka momentów, kiedy odrzuciła włosy w zupełnie niepotrzebnym geście. Wyglądało to jak zapewnienie samej siebie, że dała po sobie poznać, iż nie jest u szczytu swoich sił - powiedziała ekspertka.