Małgorzata Rozenek sama wyszła z wesela! Jej mąż został i bawił gości...
Ten wymarzony dzień jakim jest ślub dla Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana minął, ale emocje wciąż nie opadły. Ostatnia sobota była dla pary pełna wrażeń. Na ich ślubie bawił się tłum gości. Nie zabrakło także gwiazd.
Małgosia bawiła towarzystwo do północy, potem poczuła się już bardzo zmęczona. Jak donosi Fakt, pani Rozenek-Majdan opuściła dom weselny godzinę przed zakończeniem się imprezy.
Małgorzata na męża może liczyć. Niezmordowany Radek przejął obowiązki gospodarza i zadbał o to, by nikt z gości nie poczuł się opuszczony. Zabawa nie trwała do białego rana, zagłuszył ją przyjazd policji wezwanej przez mieszkańców sąsiadujących domów.