Nie żyje aktor "Beverly Hills 90210".To trzecia gwiazda serialu w tym miesiącu
Richard Erdman nie żyje. Amerykański aktor zmarł w weekend w swoim domu w Los Angeles. Miał 93 lata. Od lat cierpiał na tzw. "demencję starczą".
Fani serialu Beverly Hills 902010 w ostatnim czasie nie mają powodów do zadowolenia. Po nagłej śmierci Jeda Allana i Luke'a Perry'ego, odszedł kolejny aktor. W sobotę 16 marca zmarł Richard Erdman, który wcielał się w postać serialowego majora Rufusa B. Pinfeathers.
Mężczyzna od lat żył samotnie. W wieku 54 lat zmarła jego córka Erica, która przedawkowała leki uspokajające. Trzy lata temu zaś stracił swoją żonę.
O śmierci aktora poinformowała Yvette Nicole Brow, przyjaciółka Erdmana z planu serialu. We wzruszającym wpisie przyznała, że wiedziała że kiedyś nadejdzie czas, by się pożegnać. Nie myślała, że będzie to tak szybko:
Mężczyzna na swoim koncie może zapisać spore sukcesy. Od początku swojej kariery pojawił się w ponad 160 produkcjach kinowych, telewizyjnych i teatralnych. Występował w filmach takich jak m.in. Stalag 17, Pokłosie wojny czy Błękitnej gardenii.
Wielbiciele serialowych hitów mogą kojarzyć go z produkcji takich jak Beverly Hills, 90210 oraz Felicity. Na ekranie po raz ostatni pojawił się dwa lata temu.