Joanna Racewicz zabandażowała swoją choinkę. Takiej ozdoby jeszcze nie widzieliśmy. Na pewno o ten efekt chodziło?
Joanna Racewicz ukończyła polonistykę i studia podyplomowe na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Pierwsze kroki ku wielkiej karierze w zawodzie stawiała w mediach lokalnych. Pisała artykuły do Kroniki Tygodnia w Zamościu, a także przygotowywała dla tamtejszego oddziału RMF FM reportaże. Z czasem postanowiła przeprowadzić się do Warszawy. Najpierw odbyła staż w redakcji Teleexpressu, a następnie pracowała w Panoramie w TVP 2. Przez kilka lat była prowadzącą programu Pytanie na śniadanie.
17.12.2021 07:40
48-latka jedenaście lat temu przeżyła ogromną tragedię. Straciła męża Pawła Janeczka, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dziennikarka zdecydowała wtedy na jakiś czas wycofać się z mediów. Po roku wróciła i pracowała dla Telewizji Polskiej. Trzy lata temu rozstała się ze stacją w atmosferze skandalu. Obecnie współpracuje z Polsatem. Poza karierą telewizyjną spełnia się również w roli pisarki. Jest autorką trzech książek: 12 rozmów o miłości. Rok po katastrofie, 2 rozmów o pamięci. Oswajanie nieobecności, Poczekalnia. 13 rozmów o pandemii.
Dziennikarka łączy obecnie pracę zawodową z wychowaniem syna. Igor skończył w tym roku 13 lat. Joanna stara się z nim spędzać każdą wolną chwilę. Racewicz nie należy do gwiazd, które ukrywają tożsamość swojej pociechy. Chętnie publikuje zdjęcia ze swoim synem i pisze o miłości do niego. Każde ujęcie z 13-latkiem podpisuje również hashtagiem #synlepszynizmarzenie. Grudzień to czas przemyśleń, podsumowań, a także spotkań z rodziną. Joanna stara się, aby jej dziecku niczego nie brakowało w ten szczególny czas.
Joanna Racewicz pokazała choinkę
Wiele gwiazd zdecydowało się na zakup i ubranie choinki już na początku grudnia. Większą cierpliwością wykazała się Joanna Racewicz, która "dopiero" dziś pochwaliła się udekorowanym drzewkiem. Dziennikarka postawiła jednak na dość oryginalnie przystrojenie. Zarzuciła półprzezroczysty łańcuch, który jest bardzo szeroki. W efekcie choinka wygląda tak, jakby była owinięta bandażem.
Podoba wam się takie rozwiązanie?