Przyłapali księcia Williama na nietypowej czynności. Tak ułatwia sobie życie
06.07.2024 15:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Fani royalsów niedawno mogli być świadkami niecodziennej sytuacji. Spadkobierca tronu Wielkiej Brytanii, książę William, został przyłapany przez widzów na jeżdżeniu hulajnogą elektryczną po terenach Windsoru.
Książę William jest fanem sportów motorowych i wygląda na to, że on sam również lubi od czasu do czasu poczuć prędkość. Przekonali się o tym zgromadzeni przed Windsorem fani rodziny królewskiej, którzy w piątek 5 lipca mogli zobaczyć, jak przyszły król pomyka po terenach posiadłości monarchów na hulajnodze elektrycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyłapali księcia Williama na jeździe hulajnogą
Wygląda jednak na to, że nie była to przejażdżka dla samej frajdy, ponieważ książę był ubrany dość profesjonalnie. Źródła The Sun twierdzą bowiem, że William korzysta z hulajnogi elektrycznej, by poruszać się pomiędzy różnymi budynkami na posiadłości króla - a konkretnie by dostać się z własnego domu do domu swojego ojca.
Jak czytamy na łamach brytyjskiego brukowca:
Ma to sporo sensu. Śmiga sobie po zamku, kiedy potrzebuje spotkać się z królem. To jest 3-4 kilometrowa podróż w obie strony, więc łatwiej jest ją odbyć na hulajnodze, niż samochodem albo pieszo - mówi informator The Sun.
Oficjalne pałacowe źródła na razie nie odniosły się do sprawy i nie potwierdziły, czy książę faktycznie używa hulajnogi do podróżowania między spotkaniami ze swoim ojcem. Ma to jednak sporo sensu, biorąc pod uwagę fakt, jak ogromna jest posiadłość, na której mieszka brytyjska rodzina królewska.
Widok księcia na hulajnodze elektrycznej definitywnie ucieszył jednak fanów royalsów, którzy chętnie żartowali sobie z przyszłego Króla na X, platformie znanej niegdyś jako Twitter:
Absolutnie uwielbiam, że książę William czasami zachowuje się jak duże dziecko!
Inni pisali natomiast, że "chłop zasługuje na trochę rozrywki" w świetle niedawnych wydarzeń wewnątrz jego rodziny. Inni podkreślali zaś, że za takie występki, William będzie "bezdyskusyjnie najfajniejszym przyszłym królem".