To straszne! Nie ma pieniędzy na pogrzeb Andrzeja Kopiczyńskiego
Kilka dni temu zmarł Andrzej Kopiczyński, słynny Czterdziestolatek. Aktor zmagał się z chorobą Alzheimera. Niestety ostatnie miesiące swojego życia spędził sam. Teraz wokół jego pogrzebu jest niemałe zamieszanie.
Kiedy pan Andrzej zmarł okazała się, że tylko jego córka, owoc związku z Ewą Żukowską mogłaby się podjąć organizacji pogrzebu. Jak się okazuje, pani Katarzyna niestety ma czwórkę dzieci, wychowuje je samotnie i nie ma pieniędzy na wykupienie dzierżawy grobu na Powązkach, gdzie spoczywają najsłynniejsi polscy artyści. A komu, jak komu, ale panu Andrzejowi należy się pochówek właśnie tam. Z racji tego, postanowiła, że pochowa ojca w Skolimowie. Na to jednak nie chce się zgodzić szef Związku Artystów Scen Polskich, Olgierd Łukaszewicz. O pomoc finansową zgłosił się do rządu.
Napisałem list do premiera z prośbą o pokrycie kosztów dzierżawy grobu ze względu na to, że jedyna córka Kopiczyńskiego, Katarzyna, jest matką czworga dzieci i jest w trudnej sytuacji życiowej. Andrzej zasłużył sobie na przychylność rządu. Biografka Andrzeja, Krystyna Gucewicz, która napisała o nim książkę, robiła wszystko, żeby dla aktora znalazło się miejsce na Powązkach - powiedział w Super Expressie
Uroczystości żałobne odbędą się w najbliższą środę w kościele św. Karola Boromeusza, po czym trumna aktora zostanie przewieziona do kwatery zasłużonych na warszawskich Powązkach.