NewsyJak i gdzie poznali się Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka? Historia niczym scenariusz z romantycznego filmu

Jak i gdzie poznali się Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka? Historia niczym scenariusz z romantycznego filmu

Co na to wszystko Tadeusz Bachleda-Curuś?

Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka
Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka
Aneta Błaszczak

06.10.2014 08:40

Informacja o związku Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki była sporym zaskoczeniem w showbiznesie. Oboje są piękni, lubiani i zdolni, ale chyba nikt nie powiedziałby, że kiedykolwiek mogą być razem. A jednak. Podczas ślubu Rozalii Mancewicz okazało się, że parę łączy ogniste uczucie. Jednak nie zawsze było tak bajkowo. Na łamach "Flesza" znajomi ujawnili kulisy poznania się Pauliny i Sebastiana. Nic nie wskazywało, że kiedyś będą razem. Dopiero z czasem ich uczucie zaczęło rosnąć. Zobacz: Krupińska i Karpiel mają romans!

Karpiel i Krupińska poznali się kilka lat temu na jednej z góralskich imprez przed świętami Bożego Narodzenia, na której Sebastian występował z zespołem Zakopower. Paulina była wtedy z Tadeuszem Bachledą-Curusiem.

Podali sobie ręce, ale ziemia chyba się nie zatrzęsła. Wtedy nie szukali romansów - ujawnia na łamach "Flesza" znajomy pary.

Znajomość ożyła na wiosnę. Kilka dni po zakończeniu dużej trasy koncertowej, Sebastian chciał odpocząć w gronie znajomych. Przyjechał do Warszawy. Okazało się, że w tym samym kręgu obraca się Krupińska, która akurat przeżywała kryzys w relacji z Tadeuszem. On całe dnie spędzał w pracy jako pilot, a ona na nagraniach swojego programu. Przed wakacjami uznali, że dalsze życie razem nie ma sensu i podjęli wspólną decyzję o zakończeniu związku.

Rozstali się w przyjaźni i nadal od czasu do czasu umawiają się na kawę - zdradza znajoma Pauliny.

Wolne chwile Paulina szybko wypełniła rozmowami z Sebastianem. Ich znajomość kwitła, a tematy które poruszali były coraz bardziej prywatne. Szybko znaleźli wspólną nić porozumienia, aż w końcu zaiskrzyło. Na moment, kiedy ogłosili, że są razem czekali długo. O ich związku wiedziała tylko najbliższa rodzina. Nawet jadąc na ślub Rozalii Mancewicz, Krupińska nie chciała zdradził, kto będzie jej osobą towarzyszącą.

Trzeba przyznać, że ta historia przypomina nam scenariusz z romantycznego filmu. A pomyśleć, że to dopiero początek...

Fotografia: screen z globmiss.pl
Fotografia: screen z globmiss.pl
Fotografia: screen z globmiss.pl
Fotografia: screen z globmiss.pl
Wybrane dla Ciebie