Pogrzeb Tadeusza Gołębiewskiego. Tłumy żałobników mimo spiekoty. Tak wyglądała ostatnia droga milionera
22 czerwca media obiegła smutna wiadomość o śmierci Tadeusza Gołębiewskiego. Informację przekazała opinii publicznej Agnieszka Gawińska, która była odpowiedzialna za kontakt z mediami w imieniu milionera.
Dziś ukaże się informacja na stronach internetowych hoteli i przedsiębiorstwa TAGO. Upoważniona jestem tylko do przekazania informacji, że Tadeusz Gołębiewski zmarł w dniu wczorajszym - cytuje jej słowa portal interia.pl.
Tadeusz Gołębiewski zmarł na zawał serca, miał 79 lat. Był założycielem znanej marki cukierniczej Tago, a także sieci luksusowych hoteli sygnowanych jego nazwiskiem. Jednak początki jego kariery wyglądały nader skromnie.
Produkował wafle w formach wyrzuconych przez przedwojenną fabrykę, które własnoręcznie spawał. Do wyrabiania masy, głównie z wody, oleju i sody, używał pralki Frani. Tania produkcja, prawie nieograniczony zbyt, rosnące zyski, które w całości reinwestował. W kolejne maszyny, używane, ale solidne, z Austrii, w nowe produkty – andruty, bezy, rożki do lodów – w stale rozbudowywaną fabrykę – pisał o nim niedawno "Newsweek".
W poniedziałek Tadeusz Gołębiewski wyruszył w swoją ostatnią drogę.
Pogrzeb Tadeusza Gołębiewskiego
Pogrzeb Tadeusza Gołębiewskiego odbył się 27 czerwca. Miejscem ostatniej drogi zmarłego był cmentarz Cudu nad Wisłą w Radzyminie. To niezwykłe miejsce pochówku, bo to Historyczna Nekropolia Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 roku, miejsce z urnami ziemi z Katynia, a także przystanek modlitwy Jana Pawła II podczas pielgrzymki do Polski.
Msza pogrzebowa w intencji Tadeusza Gołębiewskiego została zaplanowana na godzinę 13.00 w kościele pod wezwaniem św. Jana Pawła II.
Pomimo upalnego dnia, świątynia była wypełniona po brzegi.
Bliscy, pracownicy zakładu cukierniczego TAGO, a także mieszkańcy Radzymina przybyli pożegnać Tadeusza Gołębiewskiego. Przed kościołem wystawiono dodatkowe ławki z namiotami chroniącymi przed słońcem. O bezpieczeństwo dbały patrole policji. Uruchomiony został także telebim, który transmitował mszę na zewnątrz kościoła.
Wśród osób, które zgromadziły się w kościele pod wezwaniem św. Jana Pawła II, by pożegnać Tadeusza Gołębiewskiego, są twarze znane z pierwszych stron gazet. Wśród żałobników są między innymi marszałek Senatu Tomasz Grodzki, aktor Piotr Zelt, Bracia Mroczek i Michał Milowicz - poinformował Fakt.
Zdjęcia w naszej galerii.