Po śmierci Soni Szklanowskiej muzyk zwrócił się do produkcji. "Depresja ma uśmiech"
Matt Palmer, muzyk, który sam przeszedł depresję, zaapelował do produkcji telewizyjnych, by bardziej zainteresowały się uczestnikami show, także po zakończeniu zdjęć. Palmera poruszyła śmierć Soni Szklanowskiej, uczestniczki "Hotelu Paradise". Jego słowa poruszają.
Sonia Szklanowska, znana z udziału w programie "Hotel Paradise", zmarła w wieku 25 lat. Jej śmierć wstrząsnęła wieloma osobami, a prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Szklanowska była nie tylko celebrytką, ale także aspirującą wokalistką, która na miesiąc przed śmiercią opublikowała utwór "To już nie mój dom". Tekst piosenki, w kontekście jej odejścia, nabrał nowego, poruszającego znaczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Damian Michałowski o DD TVN. Wspomina Tomasza Jakubiaka i jego niesamowitą osobowość.
Matt Palmer apeluje do produkcji telewizyjnych show po śmierci Soni Szklanowskiej
Jeszcze niedawno Sonia Szklanowska publikowała posty, zawierające filmy i zdjęcia, na których wydawała się szczęśliwa i zadowolona z życia. Osoby chore na depresję nie zawsze jednak tylko płaczą. O tym, że jest to podstępna choroba, której można nie zauważyć gołym okiem, przekonaliśmy się, gdy Robin Williams, aktor i komik odebrał sobie życie w 2014 roku. O tym samym napisał w mediach społecznościowych muzyk, Matt Palmer.
Depresja ma uśmiech, sam wiem, przez jak ciężki okres przechodziłem, ale udało mi się wyjść z tego. Niektórym niestety nie. (...) Niech takie osoby wiedzą, że jest więcej takich osób, nie s ą same, nie muszą kryć swoich emocji i myśli.
Palmer zaapelował też do produkcji show, w których biorą udział liczni uczestnicy, by zainteresowały się ich losami.
Sonia była drugą osobą z programu, której życie zakończyło się przedwcześnie. Produkcje telewizyjne powinny bardziej dbać o swoje uczestników, także po zakończeniu show - stwierdził.
CZYTAJ TAKŻE: Wzruszający wpis córki Robina Williamsa na Instagramie. Tak uczciła rocznicę urodzin ojca
Sonia Szklanowska nie żyje
Sonia Szklanowska otwarcie mówiła o swoich problemach psychicznych i walce z depresją. W wywiadzie dla Onetu w 2024 r. przyznała, że była nękana w internecie, co negatywnie wpływało na jej kondycję psychiczną. Internauci zwrócili uwagę na jej ostatnie wpisy w mediach społecznościowych, które po czasie nabrały przerażającego znaczenia.
Prokuratura rejonowa w Świeciu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Soni Szklanowskiej. Postępowanie dotyczy artykułu 151 Kodeksu Karnego, który odnosi się do sytuacji, gdy ktoś "namową lub przez udzielenie pomocy, doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie". Na 20 maja 2025 r. zaplanowano oględziny zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej.
Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń pod bezpłatny kryzysowy telefon zaufania: 116 111 (dla młodzieży) lub bezpłatny telefonu zaufania 116 123 (dla dorosłych). Obie linie są czynne całodobowo, siedem dni w tygodniu. Spis organizacji pomocowych i więcej informacji znajdziesz na stronie www.samobojstwo.pl.