O aferze wokół Piotra Szczerka pisze cały świat. "New York Post" ochrzcił go "złodziejem z US Open"
Piotr Szczerek wyrwał czapkę Kamila Majchrzaka z rąk chłopca obecnego na widowni w trakcie meczu podczas US Open. O zachowaniu prezesa polskiej firmy od kilku dni rozpisują się największe media na całym świecie, na czele z brytyjską telewizją BBC, "New York Timesem" czy australijską stacją ABC.
Od zeszłego tygodnia po sieci krąży nagranie, na którym pewien mężczyzna wyrywa kilkuletniemu chłopcu czapkę, którą ten dostał od Kamila Majchrzaka po meczu z Karenem Chaczanowem w ramach US Open. Szybko ustalono, że antybohaterem filmiku jest Piotr Szczerek, prezes znanej firmy produkującej kostkę brukową. Mężczyzna kilka dni po rozpętaniu afery przeprosił za swoje zachowanie. O całej sprawie rozpisuje się międzynarodowa prasa, w tym największe tytuły medialne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
TYLKO U NAS: Zapytaliśmy Dawida Wolińskiego o styl Igi Świątek
Piotr Szczerek na językach całego świata. Międzynarodowe media opisały incydent na US Open
Kontrowersyjne zachowanie Piotra Szczerka odnotowały m.in. amerykańskie redakcje "The New York Times", NBC News czy "New York Post". Ostatnia z redakcji wprost określiła Polaka mianem "uprzywilejowanego palanta" i "złodzieja czapki z US Open".
Incydent z turnieju tenisowego omówiły też brytyjskie media, na czele z telewizją BBC i gazetą "The Independent". Z kolei redakcja "Business Insidera" opisały aferę i przy okazji przypomniały o sprawie Andy'ego Byrona i Kristin Cabot z firmy Astronomer, o których biurowym romansie dowiedział się cały świat podczas koncertu grupy Coldplay w Bostonie. Portal zatytułował tekst o polskim przedsiębiorcy słowami:
Od "kiss camów" do kradzieży czapek. Prezesi wciąż stają się wiralami z niewłaściwych powodów.
Piotr Szczerek przeprasza za incydent na US Open. Media przypomniały stary wywiad z przedsiębiorcą
Piotr Szczerek w wydanym oświadczeniu przeprosił wszystkich za zaistniałą sytuację. Wyjaśnił też, że w feralnym momencie działał pod wpływem emocji i myślał, że Kamil Majchrzak podaje czapkę dla jego synów, którzy wcześniej poprosili tenisistę o autograf.
ZOBACZ TEŻ: Brytyjski tabloid prześwietlił Piotra Szczerka. Przedsiębiorca mieszka w willi w "WIOSCE MILIONERÓW"
Polskie media przypomniały wywiad, którego Piotr Szczerek udzielił ze swoją żoną w 2021 roku redakcji "Tenis Magazynu". Małżonkowie opowiedzieli w nim o swojej działalności dobroczynnej i prowadzeniu programu wsparcia zdolnych sportowców. Przedsiębiorca wówczas powiedział:
Ludzie wiedzą, że chętnie pomagamy, nie tylko w sporcie. (...) To nasza wewnętrzna potrzeba, ale też szczere przekonanie o społecznej odpowiedzialności w prowadzeniu biznesu, które na co dzień wdrażamy w praktyce. Nasze zaangażowanie nie kończy się na przekazaniu środków, ale jeździmy kibicować naszym sportowcom, jesteśmy z nimi w kontakcie i na bieżąco z ich wynikami, a nawet – jeśli jest możliwość – aktywnie bierzemy udział w sponsorowanych przez nas eventach.
Piotr i Anna Szczerkowie opowiadali redakcji także o swoim zamiłowaniu do tenisa i korcie tenisowym, który mają na terenie swojego domu. Przedsiębiorcy pochwalili się, że kiedyś zaprosili do siebie Urszulę Radwańską, z którą zagrali partię tenisa.
ZOBACZ TEŻ: Echa incydentu na US Open. Fałszywe oświadczenie żony przedsiębiorcy, który miał ukraść czapkę chłopcu