Piotr Mróz głośno mówi o wierze. Cierpią jego rodzice
Piotr Mróz w rozmowie ze Złotą Sceną odniósł się do zjawiska hejtu, jaki go dotyka. Mocno odbija się on na jego rodzicach.
Piotr Mróz, aktor urodzony w 1988 roku, znalazł swoje miejsce w polskim show-biznesie zarówno dzięki swoim występom w popularnych serialach, jak i swojemu udziałowi w show "Taniec z gwiazdami". Mróz zdobył Kryształową Kulę w dwunastej edycji programu, co znacznie zwiększyło jego rozpoznawalność. Zyskał sobie sympatię widzów, zdobywając przychylność nie tylko dzięki umiejętnościom tanecznym, ale również dzięki szczerej osobowości, którą prezentował na ekranie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edward Miszczak o przyszłości "Halo tu Polsat". Jak podsumował dwa lata swojej pracy w Polsacie?
Piotr Mróz często mówi o wierze i wartościach
Życie Piotra Mroza poza sceną jest równie interesujące. Aktor ma odwagę otwarcie mówić o swoich przekonaniach religijnych, co nierzadko spotyka się z atakami. W październiku zeszłego roku przekazał, że ktoś groził mu śmiercią.
Dostałem wiadomość, że pożałuję dnia, w którym pojawiłem się na Instagramie i że po prostu ktoś mnie zabije. To już nie są żarty i to już nie jest śmieszne – wyjawił wyraźnie roztrzęsiony aktor.
Na dowód udostępnił treść niektórych wiadomości, jakie otrzymał.
Piotr Mróz o rodzicach. Hejt się na nich odbija
Piotr Mróz niedawno udzielił wywiadu portalowi Złota Scena. Raz jeszcze podkreślił, to jak ważna jest dla niego wiara. – Wiem, co daje mi Bóg, jakie oparcie w nim mam. Wiem, co daje mi wiara – powiedział. Następnie odniósł się do hejtu.
Zasugerował, że o ile sam jest na niego uodporniony, to gorzej ma się sprawa w przypadku jego rodziców. – Gdyby człowiek analizował każde negatywne słowo na jego temat, to by zwariował. Czasem dociera to do moich rodziców i tu jest problem. Oni to strasznie przeżywają – kontynuował dla Złotej Sceny.