Tomasz Jakubiak nie mógł ukryć łez w "DDTVN". Zdradził szczegóły leczenia
Tomasz Jakubiak wrócił z Izraela w połowie stycznia. Kucharz, który zmaga się z nowotworem, w programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział o silnym bólu, który mu towarzyszy. Jednocześnie padła ważna deklaracja.
Tomasz Jakubiak walczy z chorobą nowotworową. Jakiś czas tam udał się do Izraela, gdzie poddał się specjalistycznemu leczeniu w klinice. Fani okazali mu wielkie wsparcie. Zebrali kilkaset tysięcy złotych na jego leczenie. Kucharz już wrócił do kraju, a dziś był bohaterem reportażu "Dzień Dobry TVN". Opowiedział o walce o zdrowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek o swoim udziale w "Tańcu z gwiazdami" i nowym etapie w życiu. "Zmiany są potrzebne"
Tomasz Jakubiak opowiedział o leczeniu w Izraelu
Tomasz Jakubiak przyznał, że jego walce z nowotworem towarzyszył silny ból. Kucharz wzruszył się, kiedy mówił o ogromnym wsparciu od fanów. Nie krył łez, kiedy opowiadał o tym, z czym musi się mierzyć. Złożył także cenną obietnicę.
Nie ma opcji. Ja się nie poddam. Póki nie padnę całkowicie, będę robił wszystko co, mogę, żeby wyjść z tego choróbska - zapewnił.
Tomasz Jakubiak mówił, że był przypinany pasami do łóżka, ponieważ ból był nie do zniesienia. Oczywiście robiono to dla jego dobra. Przyznał także, że bardzo schudł w ostatnim czasie.
Nie wiem, czy to jest ból w kwestii przerzutów na kości, czyli guzów. Czy to jest ból wczorajszej fizjoterapii. Mam tak spuchnięte nogi, że nie mogę wytrzymać po prostu, kwestia mięśni i kości. Schudłem do granic możliwości, ważę 52 kilo. Też ten organizm musi się nauczyć na nowo trzymać wszystko - opowiadał.
W reportażu śniadaniówki pojawiła się także żona kucharza i jego synek, którzy bardzo go wspierają.