Piotr Adamczyk ma żal do Weroniki Rosati. Wydał na jej rehabilitację zawrotną sumę pieniędzy
Od rozstania Weroniki Rosati i Piotra Adamczyka minął już prawie rok. Chociaż wydaje się, że każde z nich ułożyło sobie życie na nowo, wciąż jednak łączą ich niezałatwione sprawy finansowe. Wszystko zaczęło się w dniu wypadku samochodowego, jaki miał miejsce ponad 2 lata temu. Kiedy aktor i jego ukochana jechali do Zamościa, samochód wpadł w poślizg i stoczył się do rowu. Siedzący za kierownicą Piotr wyszedł z wypadku bez obrażeń, z kolei Weronika doznała skomplikowanego złamania nogi.
15.12.2015 | aktual.: 15.12.2015 12:50
Niespełna 2 lata później na łamach magazynu Viva!, gwiazda zdradziła, że przez wypadek była ograniczona fizycznie, ale przede wszystkim zawodowo:
Okazuje się, że chociaż Weronika nie złożyła pozwu o spowodowanie wypadku przeciwko byłemu chłopakowi, należy jej się odszkodowanie. Warunkiem, aby pieniądze trafiły w ręce aktorki jest podpisanie przez Piotra tzw "oświadczenia sprawcy wypadku". Jak się okazuje, to może nie być takie proste...
Jak czytamy w Super Expresie, prawnik aktora przyznaje, że Piotr nie podpisał należytego oświadczenia. Zaznacza jednak, że nie jest to kwestia jego złej woli. Okazuje się też, że gwiazdor zapłacił za rehabilitację swojej ukochanej aż 300 tysięcy złotych!
To całkiem sporo. Problem jednak w tym, że Weronika szacuje swoje straty po wypadku na pół miliona złotych.
Wygląda na to, że sprawa szybko się nie skończy. Myślicie, że to początek poważnego konfliktu?