Paweł Pawlikowski, reżyser Idy, krytykuje nominację filmu do Oscara
"Oscar to nie jest szczyt moich marzeń"
17.01.2015 15:49
Ida jest nominowana do Oscara aż w dwóch kategoriach. Za film nieanglojęzyczny oraz za zdjęcia. Reżyser filmu Paweł Pawlikowski, dla Gazety Wyborczej, skomentował nominację. Dla każdego nominacja do nagrody byłaby szczytem jego marzeń i aspiracji, ale nie dla Pawła, który ma większe i niec0 odmienne ambicje.
Reżyser bardzo chwali Agatę Kuleszę i Agatę Trzebuchowską. Cieszy się, że usłyszał o nich świat.
Trudno się z reżyserem Idy nie zgodzić. W oscarowej konkurencji w szranki idą filmy trikowe i komercyjne, ale też campowe. A sztuka campowa przyzwyczaiła nas do siebie i stała się sztuką samą w sobie. Zinterpretowana i zdefiniowana przez wybitną amerykańską intelektualistkę Susan Sontag jest dziś nie tyle kiczem, ile wytworem postmodernizmu.
Pomimo tego, połechtała by nas złota figurka przywieziona do Polski .