Paulina Sykut rozpływa się nad córką. Tak dużo o Róży jeszcze nie powiedziała
Paulina Sykut na początku grudnia została mamą. Chce teraz w pełni poświęcić się opiece nad maleństwem, dlatego nieprędko wróci do pracy. Z tego co zapowiadała planuje to dopiero na wiosnę.
Razem z nią maleństwem zajmuje się jej mąż Piotr Jeżyna. Paulina utrzymuje, że chcieliby pełnić nad nią opiekę sami najdłużej jak się da. Nie chcą korzystać z opieki niani.
Chcemy sami wychowywać Różę. Mamy ogromną nadzieję wszystko ułożyć tak, by córka była tylko w naszych rękach. Oczywiście zobaczymy, jak to będzie później, bo życie często weryfikuje nasze plany i wywraca je do góry nogami. Wiadomo, że babcie chcą nam bardzo pomagać, ale na razie tylko mama i tata będą wychowywać swoją córkę - powiedziała w magazynie Gwiazdy
Sykut jest bardzo szczęśliwa i zachwycona swoją córeczką. Mała Róża jest bardzo grzecznym dzieckiem i nie sprawia rodzicom większych kłopotów.
Moja córka jest bardzo radosnym i niesprawiającym kłopotu dzieckiem. To po prostu anioł. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i spokojni. Mała pięknie je i śpi. Mam wielką pomoc w mężu, świetnie sprawdza się w tacierzyństwie. Ja i Piotr radzimy sobie doskonale - rozpływa się gwiazda
Najbliższe miesiące prezenterka spędzi więc tylko z rodziną. To dla niej naprawdę wyjątkowy czas. Długo czekali na swoje pierwsze dziecko i wprost nie mogli doczekać się jego przyjścia na świat.
Całej rodzinie życzymy wspaniałych chwil we trójkę i dużo spokoju.