Paulina Smaszcz WYLECIAŁA z Polski przed ślubem Macieja Kurzajewskiego. Wiemy, dokąd się udała
Paulina Smaszcz nie była w Polsce, kiedy jej były mąż Maciej Kurzajewski ponownie się ożenił. Poprzedniczka Katarzyny Cichopek u boku znanego prezentera wyjechała z kraju, czym pochwaliła się na Instagramie.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski pobrali się w sobotę w Urszulinie. Podczas gdy nowożeńcy i ich goście bawili się do białego rana, to media i internauci uważnie śledzili ruchy Pauliny Smaszcz, czyli byłej żony prezentera. "Kobieta petarda" postanowiła spędzić ten weekend w zupełnie innym klimacie, a mianowicie – w Wiedniu.
TYLKO U NAS: Paulina Smaszcz o rozstaniu z Macieju Kurzajewskim. "To była moja życiowa PORAŻKA"
Paulina Smaszcz wyleciała z Polski przed ślubem Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz tuż przed ślubem "Kurzopków" z uśmiechem zdradziła swoje plany na Instagramie. Pochwaliła się internautom:
Całujemy was i będziemy zdawać relację, jak wspaniale jest w Wiedniu, jak będziemy jadły sachertorte i będziemy popijać prosecco.
Paulina Smaszcz chciała być świadkową na ślubie "Kurzopków"
Paulina Smaszcz jeszcze w czerwcu tego roku zapewniała, że mogłaby zostać świadkową na ślubie Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. W wywiadzie dla "Party" powiedziała:
Życzę im jak najlepiej. Nawet mogłabym zostać świadkiem na ich ślubie, gdyby mnie poprosili! Naprawdę życzę im, żeby było im jak najlepiej. Uważam, że jak mojemu byłemu mężowi będzie dobrze, to będzie też dobrze moim dzieciom. Chcę, żeby oni mieli dobre kontakty z ojcem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Smaszcz totalnie zaskoczyła. Mówi o ślubie Kurzajewskiego i Cichopek