Paulina Krupińska dostała pracę w Dzień Dobry TVN. Jak zareagował na to Sebastian Karpiel-Bułecka?
Paulina Krupińska została nową prowadzącą Dzień Dobry TVN. Z Damianem Michałowskim będzie regularnie pojawiać się na wizji i uprzyjemniać widzom poranki. Co duet chce wnieść do śniadaniówki? O swoich celach opowiedzieli w rozmowie z naszą reporterką:
Wniesiemy siebie. Będziemy starali się być jak najbardziej blisko widza. Tak, żeby widzowie mieli poczucie, że nie stwarzamy żadnego dystansu. Chcemy, żeby rano włączali Dzień Dobry TVN i pili z nami herbatę, robili jajecznicę – przyznał Damian.
Paulina Krupińska prowadzącą DDTVN. Co na to Sebastian Karpiel-Bułecka?
Pierwszy odcinek, który poprowadzą nowi gospodarze, zbliża się wielkimi krokami. Jak poinformował Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN, Krupińska i Michałowski na antenie pojawią się już w najbliższy czwartek:
Jeśli państwo chcą zobaczyć naszą cudowną, nową parę, trochę nad nimi pracowaliśmy, ale to utalentowane są osoby. (…). To będzie w najbliższy czwartek – zachęcał do oglądania Edward Miszczak.
Za Paulinę kciuki mocno trzymają nie tylko jej fani, ale także mąż, Sebastian Karpiel-Bułecka. Gdy dowiedział się, że jego żona będzie prowadzić nowy program, podobno bardzo się ucieszył. Chwilę później zapytał, kto będzie odprowadzać ich dzieci do przedszkola. Małżonkom udało się znaleźć wyjście z tej sytuacji:
Postanowiliśmy, że jeśli zdarzy się taka sytuacja, że Sebastian wyjedzie na koncerty, a ja będę w tym czasie miała wydania, to poproszę o pomoc moich rodziców – wyjawiła Paulina Krupińska w rozmowie z Fleszem.
Czy para planuje wynająć opiekunkę? W żadnym wypadku. Jeśli zdarzy się taka potrzeba, będą korzystać z pomocy dziadków.