NewsyTVP wydała oświadczenie ws. dalszej współpracy z Jakimowiczem. Wyciąga w nim historię poszkodowanej Edyty Górniak
TVP wydała oświadczenie ws. dalszej współpracy z Jakimowiczem. Wyciąga w nim historię poszkodowanej Edyty Górniak
We wtorek, 19 stycznia, media obiegły szokujące informacje, które zrelacjonował dziennikarz Piotr Krysiak na Facebooku. Napisał, że podczas wyborów Miss Generation, które odbyły się w lutym zeszłego roku, jedna z uczestniczek rzekomo została zgwałcona. W sprawę ma być zamieszany dziennikarz TVP Info.
Jarosław Jakimowicz, Edyta Górniak
Elwira Szczepańska
21.01.2021 | aktual.: 22.01.2021 02:27
Chociaż od wydarzenia minął już prawie rok, Krysiak dopiero teraz opublikował obszerny materiał, który przestawia kulisy sprawy (przeczytasz o tym tutaj). Nigdzie nie pada nazwisko agresora, ale do tablicy poczuł się wywołany Jarosław Jakimowicz. To on przebywał jako gość na zgrupowaniu podczas konkursu. Wydał oświadczenie, w którym napisał, że Krysiak przekazuje nieprawdę:
Sprawa robi się coraz bardziej nieprzyjemna. Głos zdecydowała się zabrać telewizja, w której aktor na co dzień pracuje.
Szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Jarosław Olechowski, postanowił opublikować obszerne oświadczenie w sprawie Jakimowicza. Dyrektor podkreślił, że firma potępia wszelkie przejawy przemocy, dlatego, choć zarzuty są opublikowane bez dowodów, sprawa została potraktowana poważnie:
Zaznaczył, że w przeszłości żaden z pracowników nie skarżył się na zachowanie prowadzącego program W kontrze. Napisał także, że Jakimowicz stanowczo zaprzecza zarzutom, co razem wzięte, może być dowodem jego niewinności, a także, że prezenter pójdzie z Piotrem Krysiakiem do sądu:
Dodał również, że uważa wiarygodność Piotra Krysiaka za wielce wątpliwą, przypominając poszkodowaną przez niego Edytę Górniak, a jego intencje za dwuznaczne:
Jak widać, telewizja na razie nie zamierza wyciągać konsekwencji w stosunku do Jakimowicza, ale sprawę uważa za otwartą i obiecuje, że będzie bacznie jej się przyglądać.