NewsyTVP wydała oświadczenie ws. dalszej współpracy z Jakimowiczem. Wyciąga w nim historię poszkodowanej Edyty Górniak
TVP wydała oświadczenie ws. dalszej współpracy z Jakimowiczem. Wyciąga w nim historię poszkodowanej Edyty Górniak
We wtorek, 19 stycznia, media obiegły szokujące informacje, które zrelacjonował dziennikarz Piotr Krysiak na Facebooku. Napisał, że podczas wyborów Miss Generation, które odbyły się w lutym zeszłego roku, jedna z uczestniczek rzekomo została zgwałcona. W sprawę ma być zamieszany dziennikarz TVP Info.
Jarosław Jakimowicz, Edyta Górniak
Elwira Szczepańska
Chociaż od wydarzenia minął już prawie rok, Krysiak dopiero teraz opublikował obszerny materiał, który przestawia kulisy sprawy (przeczytasz o tym tutaj). Nigdzie nie pada nazwisko agresora, ale do tablicy poczuł się wywołany Jarosław Jakimowicz. To on przebywał jako gość na zgrupowaniu podczas konkursu. Wydał oświadczenie, w którym napisał, że Krysiak przekazuje nieprawdę:
Sprawa robi się coraz bardziej nieprzyjemna. Głos zdecydowała się zabrać telewizja, w której aktor na co dzień pracuje.
Szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Jarosław Olechowski, postanowił opublikować obszerne oświadczenie w sprawie Jakimowicza. Dyrektor podkreślił, że firma potępia wszelkie przejawy przemocy, dlatego, choć zarzuty są opublikowane bez dowodów, sprawa została potraktowana poważnie:
Zaznaczył, że w przeszłości żaden z pracowników nie skarżył się na zachowanie prowadzącego program W kontrze. Napisał także, że Jakimowicz stanowczo zaprzecza zarzutom, co razem wzięte, może być dowodem jego niewinności, a także, że prezenter pójdzie z Piotrem Krysiakiem do sądu:
Dodał również, że uważa wiarygodność Piotra Krysiaka za wielce wątpliwą, przypominając poszkodowaną przez niego Edytę Górniak, a jego intencje za dwuznaczne:
Jak widać, telewizja na razie nie zamierza wyciągać konsekwencji w stosunku do Jakimowicza, ale sprawę uważa za otwartą i obiecuje, że będzie bacznie jej się przyglądać.