Ostatnie zdjęcie Emiliana Kamińskiego. "Sądząc po minie, chyba nie jest źle". Już wtedy widać było chorobę
Emilian Kamiński nie żyje. 26 grudnia media obiegły smutne wieści o jego śmierci. Był artystą wielu talentów - aktorem, reżyserem teatralnym, filmowym, musicalowym i dubbingowym, a także założycielem Fundacji Atut i Teatru Kamienica w Warszawie, którego był dyrektorem
O jego odejściu poinformowano między innymi na stronie teatru, który założył i w którym występował. Miał 70 lat. Zmarł w swoim domu w Józefowie w otoczeniu najbliższej rodziny, po ciężkiej chorobie.
Dziś o godzinie 7.30, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica, aktor i reżyser. Odszedł przy rodzinie, w swoim domu w Józefowie. Nie ma słów, które potrafiłyby wyrazić smutek i żal pozostawiony w naszych sercach…
https://www.facebook.com/TeatrKamienica/photos/a.141273212579378/8735390659834214/?type=3
Po jego śmierci koledzy z branży dzielili się z mediami wspomnieniami o lubianym aktorze.
Miał znakomity kontakt ze zwierzętami. Był człowiekiem, który żył w zgodzie z naturą. Nawet nie mieszkał w mieście, tylko blisko natury, chodził z psem na ryby — wspominała w rozmowie z Faktem Hanna Mikuć, która grała żonę serialowego bohatera Emiliana Kamińskiego w M jak miłość.
Tę miłość do zwierząt i teatru widać w jego ostatnim poście. Zdjęcie, które opublikował, nabiera szczególnego znaczenia.
Ostatnia publikacja Emiliana Kamińskiego. Internauci dostrzegają coś wyjątkowego
Aż trudno uwierzyć, ale jeszcze miesiąc temu Emilian Kamiński zapowiadał nowy spektakl w Teatrze Kamienica, trzymając w ramionach swojego ukochanego psa. W obliczu wieści o jego śmierci, zdjęcie i komentarze pod nim nabierają zupełnie innego wymiaru.
Dziś o 16:00 gramy po raz kolejny, nasz najnowszy spektakl "Wariatkowo Sp. z O.O.". Wcześniej oczywiście próba pod czujnym okiem Reżysera i jego wiernego asystenta. Sądząc po minie, chyba nie jest źle — pisał Emilian 6 listopada tego roku.
https://www.facebook.com/TeatrKamienica/photos/a.687757444597616/8475786392461310/?type=3
Na opublikowanym zdjęciu już widać postępującą chorobę. Dostrzegli to internauci, ale zauważyli też pozytywną aurę i niesamowity uśmiech Kamińskiego.
Moim marzeniem jest do końca moich dni być tak uśmiechniętym, jak Pan Emilian na tym zdjęciu.....
Zdjęcie i wpis dziś nabierają całkiem nowego znaczenia. Polski teatr stracił wielką osobowość.