NewsyRomansem Olgi Bończyk i Zbigniewa Wodeckiego latami żyły media. Dopiero teraz aktorka rozgadała się na temat relacji z muzykiem

Romansem Olgi Bończyk i Zbigniewa Wodeckiego latami żyły media. Dopiero teraz aktorka rozgadała się na temat relacji z muzykiem

Olga Bończyk piosenka dla Wodeckiego
Olga Bończyk piosenka dla Wodeckiego
Krystyna Miśkiewicz

09.06.2022 11:40, aktual.: 09.06.2022 16:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Olga Bończyk to nie tylko znaną aktorką, ale przede wszystkim wokalistka. Jest kobietą wielu talentów, co udowodniła już lata temu. Od dekad pojawia się na scenie w kolejnych rolach i nagrywa płyty. Gwiazda ma już ugruntowaną pozycję w branży i zdecydowanie nie musi martwić się o przyszłość. Chociaż odniosła spory sukces, to swoje życie prywatne zawsze starała się trzymać z dala od blasku fleszy.

Aktorka ma za sobą dwa nieudane małżeństwa. Po siedmiu latach definitywnie rozpadł się jej związek z aktorem Jackiem Bończykiem. Para pozostaje w przyjacielskich relacjach. Jej drugim mężem był Tomasz Gorazdowski, dziennikarz Radiowej Trójki. Tym razem małżeństwo przetrwało zaledwie lata. Gwiazda nie doczekała się dzieci. Po śmierci Zbigniewa Wodeckiego, z którym często pojawiała się na scenie, stała się bohaterką kolorowej prasy. Wokalistom przypisywano romans.

Olga Bończyk o relacjach ze Zbigniewem Wodeckim. Co ich łączyło?

Olga Bończyk zawsze była bardzo skryta jeżeli chodzi o życie prywatne i unikała blasku fleszy. Po śmierci Zbigniewa Wodeckiego niezależnie od swojej woli znalazła się na pierwszych stronach tabloidów. Te rozpisywały się o płomiennym romansie, jaki miał łączyć aktorkę i muzyka. Plotki o tym co ich łączy pojawiały się już lata temu, ale żadne z nich nigdy nie odniosło się do sprawy.

Aktorka określała ich relacje, jako wyjątkową przyjaźń. Dopiero teraz powiedziała na ten temat więcej w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem. W programie Taka jak Ty otworzyła się na temat tego, co łączyło ją z muzykiem. Przyznała, że za nim tęskni.

Tęsknię. No myślę tak jak każdy z nas, kto był blisko niego myślę, że tęskni. Bo był niezwykłym człowiekiem. Człowiekiem obdarzonym ogromnym poczuciem humoru z fantastycznym dystansem do świata, ale też do siebie.

Aktorka odniosła się także do plotek o ich romansie. Przyznała, że nie były to dla niej łatwe chwile i pierwszy raz na taką skalę jej życie stało się tematem dla tabloidów.

Niczego takiego do tej pory nie doświadczyłam. Rzeczywiście było to dla mnie bardzo trudne i bardzo ciężkie, ale uznałam, że muszę to przetrwać. Rzeczywiście media nie dawały mi spokoju i to było dla mnie bardzo trudne, bo trudno walczyć ze smokiem, kiedy ma się tylko małą szabelkę. Uznałam, że jedyne co mogą zrobić to w spokoju, to przeczekać. Robić swoje. Udowodnić, że moje życie niezależnie od tego, artystyczne, prywatne będzie się toczyć. Czy to się komuś podoba, czy nie. Bo ja po prostu mam pomysł na siebie i moje życie artystyczne nigdy nie było uzależnione od drogi artystycznej Zbyszka, co też próbowano mi zarzucać. (...) Dużo rzeczy robię sama, ale też robiłam wcześniej, zanim ta współpraca z Alą, Włodkiem Korczem i Zbyszkiem nam tak mocno zakwitła. Więc mam takie poczucie, że naprawdę dzisiaj sobą pokazuję, że niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie, czy ktoś chciałby zobaczyć mój upadek – tego upadku nie zobaczy.

Gwiazda nigdy nie pozwoliła na to, by plotki wpłynęły na jej karierę. W dalszej części rozmowy podkreśliła również, że jej rodzice, którzy byli głusi, poświęcili dla niej zbyt wiele, by ktokolwiek mógł zniszczyć to, co do tej pory osiągnęła. Trzeba przyznać, ze Olga Bończyk to niezwykle silna kobieta.

Całą rozmowę z aktorką będzie można zobaczyć w programie Taka jak ty na kanale TVP Kobieta, w sobotę 11 czerwca o godzinie 14:15.

Obraz
Olga Bończyk nie zaspiewa dla Wodeckiego
Olga Bończyk nie zaspiewa dla Wodeckiego
Olga Bończyk piosenka dla Wodeckiego
Olga Bończyk piosenka dla Wodeckiego
Olga Bończyk zadedykowała piosenkę Zbigniewowi Wodeckiemu
Olga Bończyk zadedykowała piosenkę Zbigniewowi Wodeckiemu