Odpłynął w rozpieszczaniu syna? Małgorzata Rozenek szczerze o mężu
Małgorzata Rozenek często opowiada o swoich dzieciach i ich wychowaniu. Niedawno jej najmłodszy syn Henio obchodził urodziny. Celebrytka opowiedziała, jaki ma stosunek do prezentów materialnych. Zdradziła też, kto w ich rodzinie jest bardziej rozsądny w tej kwestii.
14.07.2024 12:52
Małgorzata Rozenek ma trzech synów. Dwóch z poprzedniego małżeństwa - Stanisława i Tadeusza, którzy są już nastolatkami oraz małego Henia z obecnym mężem, Radosławem Majdanem. Chłopiec w czerwcu obchodził 4. urodziny. W jednym z niedawnych wywiadów celebrytka zdradziła, czym interesuje się jej najmłodszy syn oraz kto w kwestii rozpieszczania jest mniej rozsądny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn Małgorzaty Rozenek wyleciał do USA. Gwiazda nie kryła łez
Z racji, że trwa sezon wakacyjny, gwiazdy decydują się na bliższe lub dalsze wyjazdy. Małgorzata Rozenek zdecydowała się zorganizować swojemu synowi Tadeuszowi niezapomniany wyjazd. Poleciał on bowiem na summer camp do Stanów Zjednoczonych. Celebrytka podzieliła się oczywiście tą informacją na social mediach. Żegnając syna nie kryła łez i postanowiła opublikować niecodzienny wpis.
Poleciał nasz Tadzio malutki, sam, samiutki, daleko za morze, bez Mamy nieboże zdobywać świat na poważnie, poleciał nasz Tadzio odważnie. Rodzina tęsknić za nim będzie aż Tadzio do nas szczęśliwie przybędzie. Co te emocje robią z człowieka. Rymy częstochowskie - napisała na Instagramie Rozenek.
Małgorzata Rozenek o rozpieszczaniu Henia. Zdradziła, że to ona jest "tą rozsądną"
Pociecha Radosława Majdana i Małgorzaty Rozenek ma już cztery lata. W jednej z rozmów z portalem Party.pl celebrytka zdradziła, że Henio bardzo lubi samochody i piłkę nożną. Tym samym nie mają problemów z wymyślaniem dla niego prezentów. Wyjawiła również, że to jej mąż jest tym, który kupuje więcej przedmiotów i jest dużo mniej rozsądny niż ona sama.
Henio kocha samochody i piłkę, więc te prezenty są bardzo łatwe do zrobienia i wbrew pozorom wcale nie są takie kosztowne. Jestem jednak osobą rozsądną, jego tato trochę mniej, jeśli chodzi o wydawanie na prezenty - powiedziała we wspomnianym wywiadzie Rozenek.
Radosław Majdan o swojej hojności
Co ciekawe, nawet sam Radosław dał do zrozumienia, że bywa byt hojny. W rozmowie z Party.pl powiedział: "Był czas, że mój syn był zdziwiony, kiedy odbierałem go z przedszkola i nie miałem prezentu ze sobą". Niemniej jednak nie uważa, żeby w rozpieszczaniu dziecka było coś zdrożnego. "Mówię zawsze Małgosi, on jest teraz dzieckiem, kiedy jak nie teraz. Jeśli go rozpieszczamy to wtedy, kiedy ma 2,3, 5 lat, chociaż pewnie będziemy go rozpieszczali, dopóki będziemy w stanie, więc pewnie to się nie zmieni" - wytłumaczył, dlaczego tak robi.