Odpalona Sandra Kubicka utyskuje na POLSKIE DROGI. Wszystko przez to, że musi jeździć z wózkiem
W maju Sandra Kubicka, po długim oczekiwaniu, została mamą małego Leonarda. Macierzyństwo stawia jej jednak codziennie nowe wyzwania. O swoich najnowszych spostrzeżeniach na temat polskich dróg napisała fanom.
12.07.2024 18:46
Na to dziecko czekali wszyscy, którzy uważnie śledzą polski show-biznes. Sandra Kubicka i Aleksander Baron-Milwiw doczekali się dziecka. Mały Leonard od razu skradł serca internautów, w szczególności, że jego mama nie stroni od wrzucania każdej najmniejszej aktualizacji na temat macierzyństwa. Gwiazda nierzadko rzuca przy tym rozmaitymi uwagami.
ZOBACZ TEŻ: Czy Sylwia Bomba powiększy rodzinę?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sandra Kubicka relacjonuje macierzyństwo
O wypowiedziach Kubickiej dotyczących jej nowych życiowych wyzwań pisaliśmy kilka razy na łamach Jastrząb Post. Jeden z artykułów dotyczył narzekań modelki tuż po wyjściu ze szpitala. Wydawała się być wręcz sfrustrowana tym, jak dużo obowiązków na nią spadło.
Powiem wam, że dzisiaj nie spałam, tak mi Leoś dał popalić. (...) Rano to już miałam kryzys i po prostu przyszłam taki zombiak i poprosiłam: "Alek, błagam. Przewiń go". (...) Nie wiem, jak mamy to robią, że mają czas dla siebie przy tym wszystkim. Będę chodzić w kitce, bo to najszybsze, nie wiem, kiedy głowę umyję - pisała.
Jej relacje spotykają się z mieszanymi reakcjami ze strony internautów. Nie inaczej z pewnością będzie przy okazji najnowszego wywodu gwiazdy.
Sandra Kubicka marudzi na polskie drogi
Na swoje instagramowe story Kubicka wrzuciła zdjęcie wyboistej drogi i wąskiego chodnika, na którym stoi samochód. Ten widok skłonił ją do refleksji jako świeżo upieczonej matki. Wcześniej nie zdawała sobie z tego sprawy.
To są sytuacje, które zauważasz szczególnie gdy jesteś matką. No strzeli mnie coś - napisała.
Podkreśliła też, że nie są to dobre warunki dla osób przemieszczających się z dzieckiem w wózku:
A to nie jest droga wózek friendly, tym bardziej nie powinnam iść z dzieckiem po drodze, po której jeżdżą samochody.