NewsyNorbi boleśnie o uzależnieniu. "Mnie to po prostu wkręciło"

Norbi boleśnie o uzależnieniu. "Mnie to po prostu wkręciło"

Norbi w jednym z ostatnich wywiadów opowiedział o swojej walce z uzależnieniem od hazardu. - To tak jak z alkoholem. To jest ta sama zasada - powiedział, tym samym przestrzegając inne osoby.

Norbi był uzależniony
Norbi był uzależniony
Źródło zdjęć: © AKPA

11.09.2024 | aktual.: 11.09.2024 22:43

Norbi, znany wokalista i prezenter, od lat jest obecny w polskim show-biznesie. Zasłynął jeszcze w latach 90., kiedy to jego przebój "Kobiety są gorące" zdobył serca słuchaczy. Na fali sukcesu, Norbi koncertował nawet 200-300 razy w ciągu roku, przemieszczając się helikopterem między występami. Koncerty pozostają jego główną pasją mimo upływu lat i zmian w branży muzycznej. Niestety, życie osobiste Norbiego nie było wolne od zawirowań. Piosenkarz wpadł w sidła poważnego nałogu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Norbi był uzależniony od hazardu

Niedawno Norbi udzielił wywiadu Kanałowi Sportowemu. W rozmowie z Izabellą Krzan, którą zna z Telewizji Polskiej, nie stronił od odpowiedzi na trudne pytania, w tym dotyczące jego uzależnienia. Piosenkarz długo był nałogowym hazardzistą.

Mnie to po prostu wkręciło i rączka mnie swędziała na maxa. I potem z tych 5 złotych się zrobiło 100, 200, 500, 1000, 10 000, potem przynosiłeś 20 000, potem 30 000 - otworzył się gość programu.

Choć wiele osób bagatelizuje uzależnienie od hazardu, to Norbi uważa, że śmiało można porównać je do nałogowego spożywania alkoholu.

Jestem uzależnionym człowiekiem. To tak jak z alkoholem. To jest ta sama zasada - ocenił szkodliwość hazardu.

Norbi nie mógł poradzić sobie przez dobrych kilkanaście lat. Około 2015 roku na dobre zerwał z nałogiem i od tego czasu nie odwiedził więcej kasyna.

Norbi stracił pracę w Telewizji Polskiej

Twórca przeboju "Kobiety są gorące" jest jedną z wielu gwiazd, które straciły pracę w TVP po zmianie rządu. Przypomnijmy, że widzowie mogli oglądać go w "Kole fortuny". Norbi, pomimo takiego rozwoju sytuacji, trzyma kciuki za swoich następców – Agnieszkę Dziekan i Błażeja Stencela. W rozmowie z Plejadą ocenił: "Ogląda się to bardzo przyjemnie, naprawdę wystarczył mi początek. Zawodowo. Życzę dobrej oglądalności. Zrobili rotację wśród tych prowadzących, widocznie ja też byłem rotacyjny".

Wybrane dla Ciebie