Nie żyje Robbie Coltrane. Miliony fanów pokochały go za rolę Hagrida w cyklu o "Harrym Potterze"
14.10.2022 20:00, aktual.: 14.10.2022 23:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Robbie Coltrane urodził się w 1950 roku w Szkocji jako Anthony Robert McMillan (nazwisko zmienił, by było łatwiejsze do zapamiętania). Popularność zdobył w latach 70. jako komik. Na wielkim ekranie zadebiutował w produkcji Death Watch.
Szersza publiczność poznała go dzięki rolom w filmach i serialach komediowych. Czarna Żmija, Zakonnice w przebraniu, Papież musi umrzeć – to tylko niektóre z nich. Z czasem zaczęto go angażować do poważniejszych fabuł. W dwóch filmach z cyklu o Jamesie Bondzie, GoldenEye i Świat to za mało, wcielił się w postać Valentina Zukovsky’ego.
Dla większości widzów był jednak pociesznym Rubeusem Hagridem z serii filmów o Harrym Potterze. Oczywiście mogliśmy go oglądać we wszystkich częściach sagi. U boku weterana kina występowali Daniel Radcliffe, Rupert Grint, Emma Watson, Alan Rickman i Richard Harris.
Inne obrazy z jego udziałem to m.in.: Z piekła rodem, Wielkie nadzieje, Mona Lisa, Van Helsing, W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje, Ocean Twelve: Dogrywka. Za rolę Eddie'go "Fitza" Fitzgeralda w serialu Cracker wyróżniono go prestiżową nagrodą BAFTA.
Niestety w piątek 14 października pojawiła się smutna wiadomość.
Zmarł Robbie Coltrane. Przyjaciele żegnają artystę
72-letni Brytyjczyk zmarł w szpitalu w szkockiej miejscowości Larbert.
Coltrane od dłuższego czasu przewlekle chorował. Aktora żegnają jego przyjaciele z branży. Stephen Fry napisał na Twitterze:
Zmarły zostawił po sobie byłą żonę Rhonę Gemmell i dwoje dzieci: Spencera i Alice.
Oglądaliście filmy, w których grał Robbie Coltrane?