Nie żyje 35‑letnia gwiazda "Warsaw Shore". Tragiczny finał wielogodzinnych poszukiwań
Nie żyje 35-letni uczestnik popularnych programów telewizyjnych. Swoich sił najpierw próbował w Hell's Kitchen, a później pojawił się w programie Warsaw Shore. Już wczoraj na portalu Zaginieni przed laty znalazła się informacja o jego zaginięciu. Ślad po mężczyźnie urwał się 8 maja około godziny 13.40, gdy wysiadł z autobusu pod Urzędem Miasta w Gdyni. Wtedy właśnie jego telefon przestał odpowiadać. Niemal od razu w sieci pojawiły się ogłoszenia i rozpoczęto poszukiwania. Celebryta, który po programach poświęcił się sportowej karierze, nie stawił się na walkę, którą miał stoczyć na gali Krwawy Sport 3.
Po kilkunastu godzinach od wszczęcia poszukiwań media obiegły najgorsze informacje. Niestety mężczyzna nie żyje.
Mariusz Ryjek nie żyje. Poszukiwania 35-latka miały tragiczny finał
Mariusz Adam Ryjek był poszukiwany przez swoich najbliższych. Niestety kilka godzin temu media obiegły najgorsze informacje. 35-latka znaleziono martwego. Tragiczną wiadomość ponownie przekazał portal Zaginieni przed laty. O wszystkim poinformowali w mediach społecznościowych.
https://www.facebook.com/zaginieniprzedlaty/posts/1528645987342506
Pod wpisem cały czas napływają kondolencje od fanów. Jak na razie przyczyny śmierci Mariusza nie zostały podane do wiadomości publicznej. Nie wiadomo także, co działo się z nim w ostatnich chwilach przed śmiercią.