Nie powróci w "Rodzince.pl". Aktor rozmyśla za to o śmierci. "Byłoby mi miło umrzeć na scenie"
Michał Grudziński grał przesympatycznego dziadka w serialu "Rodzinka.pl". Czy jego także zobaczymy na ekranie po powrocie produkcji do TVP? Aktor nagle wspomniał o śmierci.
"Rodzinka.pl" wraca na ekrany. Z czym będą zmagać się Boscy? W nadchodzących odcinkach głównym motywem będą perypetie nowego pokolenia. Synowie Natalii i Ludwika Boskich, którzy doczekali się własnego potomstwa, zamieszkają w trzypokoleniowym domu. To zapowiada wiele nowych, zabawnych sytuacji. Fani serialu z niecierpliwością czekają na nowe odcinki. "Rodzinka.pl" przez lata była jednym z najchętniej oglądanych programów w Telewizji Polskiej, a jej powrót z pewnością przyciągnie przed ekrany wielu widzów.
Michał Grudziński o powrocie do serialu "Rodzinka.pl"
Po tym, jak rozeszła się wieść o powrocie serialu "Rodzinka.pl", fani niemal oszaleli z radości i zaczęli wyczekiwać potwierdzenia, że kolejni aktorzy, którzy wcielali się w Boskich, ich przyjaciół i rodzinę, wrócą do pracy nad kolejnymi odcinkami. Czy tak będzie też w przypadku Michała Grudzińskiego, który w serialu grał dziadka?
Ja już nie chciałem. Po śmierci babci podziękowałem, bez takiej cudownej aktorki, to już nie chciałem [grać - przyp. red.]. Poza tym te dojazdy do stolicy były trochę męczące. Jeden dzień rano przyjeżdżałem, cały dzień zdjęcia. Czasami było tak, że wracałem na przedstawienie do Poznania. Grałem kilka scen do różnych odcinków i musiałem szybko wracać do Poznania, do mojego teatru. Być może reżyser myślał o mnie, ale on wiedział, co ja powiem. Poza tym mają się skupiać na młodzieży, a ja i tak bym odmówił, bo mam dużo pracy w Poznaniu, więc mam co robić - wyznał aktor naszej reporterce, Karolinie Motylewskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Wiktoria Gąsiewska zdradziła prawdę o relacjach z gwiazdami "Rodzinki.pl". "Szczerze..."
Michał Grudziński śledzi karierę młodych aktorów z "Rodzinki.pl"
Okazuje się, że aktor zżył się nieco ze swoimi serialowymi wnukami i śledzi, co się z nimi dzieje.
Śledzę. Patrzę. Obserwuję to, co robią. Najmłodszego nigdzie nie widzę, ale średni i najstarszy się udzielają w różnych przedsięwzięciach. (...) Z Julią i Wiktorią spotykaliśmy się na planie Rodzinki, ale niewiele mogę powiedzieć na ich temat. Jak to młodzi aktorzy.
Co Michał Grudziński sądzi o współczesnym robieniu kariery aktorskiej i czy różni się to od tego, jak on rozwijał swoją?
Myślę, że muszą się jeszcze wiele nauczyć, jak chcą zrobić karierę. Ja nigdy nie zabijałem się o karierę, zostałem w Poznaniu, mimo propozycji, aby przenieść się do Warszawy. Poza tym nie lubię stania na ściankach, jestem gdzieś obok.
Michał Grudziński nie myśli o emeryturze. Chce umrzeć na scenie
Michał Grudzinski nie myśli o emeryturze. Ciągle gra w poznańskim teatrze i zamierza pozostać tam do końca życia. Okazuje się, że był świadkiem śmierci jednego z aktorów i wymarzył sobie... taką samą śmierć.
Bardzo się cieszę, że zacząłem w Poznaniu i tu, jak Łomnicki u moich stóp umarł, i to dosłownie - spadł z krzesła i powiedział ostatnie słowo "doktora", więc też byłoby mi miło umrzeć na scenie. Garderobę swojego imienia już mam - stwierdził aktor.