Zofia Zborowska opowiedziała o utracie ciąży: "Dokładnie dwa lata temu poroniłam". Stoczyła walkę, by donosić kolejną
Zofia Zborowska to aktorka, którą widzowie pokochali za rolę w serialu Barw Szczęścia. Dzięki wcieleniu się w postać sympatycznej dentystki Anety zyskała sobie ogromną popularność. Od jakiegoś czasu gwiazda udowadnia, że potrafi połączyć karierę z macierzyństwem. Aktorka od 5 miesięcy jest szczęśliwą mamą małej Nadziei.
06.12.2021 | aktual.: 06.12.2021 16:42
O tym, że razem z mężem Andrzejem Wroną spodziewają się dziecka, poinformowali, gdy krągłości przyszłej mamy były już mocno widoczne. Zaledwie kilka dni po narodzeniu ich córeczki do sieci trafiło jej pierwsze zdjęcie. Z powiększenia się rodziny bardzo szczęśliwa jest także mama aktorki, Maria Winiarska. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post zdradziła jakiś czas temu, jak radzi sobie w roli babci.
Zofia Zborowska opowiedziała o poronieniu
Zosia wspaniale sprawdza się w roli mamy, ale jej droga do macierzyństwa nie była łatwa. Już od samego początku przyszła mama musiała przyjmować zastrzyki, które pomagały jej szczęśliwie dotrwać do porodu. Okazało się bowiem, że cierpi na chorobę, która powoduje poronienia. O wszystkim opowiedziała w rozmowie z portalem Ładne Bebe.
Gwiazda podjęła się leczenia i cały czas robiła kolejne badania. Była w stałym kontakcie ze swoją lekarką, która diagnozowała przyczynę poronienia.
Aktorce po wielu staraniach udało się zajść w ciąże, ale okazało się, że musi dbać o siebie w szczególny sposób. Pod koniec trzeciego miesiąca dowiedziała się bowiem, że dziecko jest zagrożone. Nie tylko zrezygnowała z pracy, ale też nie przestała uczęszczać na terapię, na którą zdecydowała się po pierwszym poronieniu.
Dzięki dobrej diagnozie, dociekliwości lekarki i wielkiej ostrożności przyszłej mamy udało się doprowadzić ciążę do szczęśliwego rozwiązania. Teraz mama Nadziei głośno opowiada o tym, co przeszła, by zaznajomić przyszłe mamy z tym schorzeniem.
Na szczęście cała ta historia jest już za nią i teraz może się cieszyć wyczekiwaną córeczką i urokami macierzyństwa.