Zofia Zborowska jest w ciąży. Fanka spytała ją o aborcję. Odpowiedziała, nie gryząc się w język
Zofia Zborowska jest aktorką i influencerką. Od dwóch lat wychowuje córeczkę, Nadzieję. W tej chwili oczekuje narodzin kolejnego dziecka.
Poglądy Zofii Zborowskiej na temat praw kobiet
Aktorka nie ukrywa swoich poglądów politycznych i społecznych i często dzieli się nimi z fanami na swoim Instagramie. Stąd wiadomo, że gwiazda wpierała aktywnie strajk Kobiet. Protestowała, gdy zaostrzono prawo aborcyjne i nie po drodze jej było z dotychczasowym rządem Prawa i Sprawiedliwości.
Wiele osób oskarżało wówczas Zofię Zborowską o zamiary dokonania aborcji za każdym razem, gdy zaszłaby w ciążę. Aktorka tłumaczyła, że chodzi o wybór, a nie zmuszanie do żadnej opcji.
Przed ostatnimi wyborami Zborowska dyskutowała też o tym, na które partie powinny głosować kobiety, jeśli nie chcą, by odbierano im prawa.
Zofia Zborowska zapytana o aborcję
Gwiazda urządziła sesję pytań i odpowiedzi na swoim Instagramie. Jej fanki, jak zwykle, chętnie wzięły w niej udział, bo dzięki temu miały okazję dowiedzieć się kilku szczegółów z życia swojej idolki. Jedno z pytań było jednak bardzo zaskakujące.
Gdyby dziecko pojawiło się nie wtedy, kiedy planowałaś, rozważyłabyś aborcję?
Aktorka postanowiła odpowiedzieć na nie i umieścić swoją odpowiedź w Sieci. Trzeba przyznać, że Zofia Zborowska nie zamierzała gryźć się w język.
Jestem osobą świadomą, żyjącą w XXI wieku, wiem, jak zachodzi się w ciążę oraz znam wiele sposobów antykoncepcji - zaczęła gwiazda. - Współżyję od wielu lat i nie było u mnie możliwości, żebym zaszła w ciążę w "złym czasie" także o pytanie na wstępie jest dla mnie bez sensu - odrzekła.
Mimo wszystko Zborowska nie skończyła tylko na tej informacji.
A co do gdybania "czy" to również jest ono bez sensu, bo nie mamy pojęcia jak dany człowiek zachowałby się w danej sytuacji. Natomiast jedno jest pewne: podjęcie decyzji co do aborcji jest na bank cholernie trudne. I nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek inny miał podejmować tę decyzję za mnie (czy inną kobietę).
Co wy na to? Myślicie, że ciekawość fanki została zaspokojona?