TVN żegna Kamila Durczoka. Reportaż w "Faktach" i łapiące za gardło słowa Moniki Olejnik. Poruszono wątek mobbingu
Kamil Durczok zmarł 16 listopada w szpitalu w Katowicach. Smutne wieści we wtorkowy ranek obiegły media, a fani znanego dziennikarza pogrążyli się w żałobie. Informacje potwierdzili bliscy, a także szpital – opublikowano oficjalny komunikat w tej sprawie.
16.11.2021 | aktual.: 17.11.2021 00:16
Durczok miał wiele planów. Śmierć przyszła niespodziewanie. Od czasu, kiedy potwierdzono, że nie żyje, pojawiają się pożegnania. Nie zabrakło także tych na antenie TVN.
Fakty TVN żegnają Kamila Durczoka
Kamil Durczok nie żyje. Dziennikarz zmarł nagle w wieku 53 lat. Informacja o jego śmierci zaskoczyła tysiące widzów, a dziennikarz został pożegnany przez największe serwisy informacyjne w kraju. Największą uwagę wywołał reportaż w Faktach TVN, których Durczok był szefem.
Grzegorz Kajdanowicz przypomniał, że dziennikarz pracował w TVN przez dziewięć lat, wcześniej spędził kilkanaście lat w redakcji Polskiego Radia i TVP, a później w Polsacie. Przypomniano m.in. ścieżkę zawodową nieżyjącego dziennikarza, wyliczono jego liczne nagrody za osiągnięcia w branży. Między kolejnymi informacjami o dokonaniach zawodowych opisano także problemy w życiu prywatnym Durczoka.
Nie przemilczano także okoliczności zakończenia z nim współpracy. W trakcie reportażu widzowie usłyszeli:
Monika Olejnik pożegnała Kamila Durczoka
Monika Olejnik 16 listopada przyszła do studia TVN ubrana na czarno. Na koniec programu po pożegnaniu się z gośćmi, postanowiła wspomnieć Kamila Durczoka, z którym dobrze się znała.
Pożegnanie zamieściła także na Instagramie
Polsat i TVP wspominają Kamila Durczoka
Kamil Durczok został wspomniany także w Wydarzeniach Polsatu. Dziennikarz przez kilka miesięcy był związany ze stacją Polsat News, prowadził tam program Brutalna prawda, Durczok ujawnia w latach 2016-2017.
O śmierci Durczoka wspomniano też w Wiadomościach TVP.
Fani ciągle nie mogą uwierzyć, że już nie usłyszą Kamila Durczoka...