Tokio 2020. Emocjonalna reakcja Igi Świątek na konferencji. Pokazała pazurki. Reagował nawet Kubot
Iga Świątek już zapisała się w historii polskiego tenisa, a przypomnijmy, że ma zaledwie 20 lat. Jest pierwszą Polką, która zwyciężyła w wielkoszlemowym turnieju Roland Garros. Dzięki temu nie tylko zgarnęła cenne nagrody, ale zyskała też nowych fanów i stała się popularna. Dowodem może być fakt, że zajęła drugie miejsce w plebiscycie na Najlepszego sportowca Polski w 2020 roku. Przegrała jedynie z Robertem Lewandowskim.
30.07.2021 | aktual.: 31.07.2021 13:54
Zaraz potem tenisistka osiągnęła kolejny sukces. Doszła do finału turnieju WTA w Rzymie. W ostatnim meczu wygrała z Karoliną Pilskovą 6:0, 6:0. Potrzebowała na to jedynie 47 minut.
Pojechała także do Tokio. Na igrzyskach olimpijskich nie poszło jej jednak tak, jak tego oczekiwała, co bardzo przeżyła.
Zobacz także
Dziś już wiadomo, że to koniec marzeń o medal dla polskich tenisistów w Tokio. Łącznie sportowcy na kortach zagrali trzy mecze — Hubert Hurkacz i Iga Świątek w singlu oraz Łukasz Kubot i Iga Świątek w mikście.
Tokio 2020: Iga Świątek nie powstrzymała emocji na konferencji prasowej po meczu miksta
Iga nie kryła rozżalenia po przegranym meczu z Badosą, jednak nie przeszkodziło jej to, aby ponownie pojawić się na korcie obok Łukasza Kubota, żeby powalczyć o medale w mikście. Jednak i tu nie było zwycięstwa. Na konferencji prasowej Świątek dała wyraz swojej irytacji po pytaniu jednego z dziennikarzy.
Dziennikarz podkreślił, że od lat polscy tenisiści na igrzyskach wygrywają jedno, dwa spotkania. Jak również zaznaczył, że w Tokio wystąpili nasi najlepsi zawodnicy i dlatego zadał powyższe pytanie.
Do całej dyskusji włączył się Kubot, który stanął w obronie młodszej koleżanki z kortu:
Kolejna szansa dla tenisistów na zdobycie medalu olimpijskiego dla Polski będzie za trzy lata w Paryżu.