Sylwia Bomba w ogniu krytyki. „Jej zachowanie jest żenujące”. W obronie stanął Jacek Jelonek. Czym podpadła?
Sylwia Bomba zrobiła furorę, pojawiając się w programie Googlebox, w którym komentuje telewizyjne produkcje. Jej barwna osobowość przyciąga widzów przed odbiorniki. Wielu panów na jej portalach społecznościowych informuje, że jedynie dla niej włączają telewizor.
Drzemiący w niej potencjał dostrzegła również stacja Polsat, która złożyła jej propozycję nie do odrzucenia. 34-latka występowała w Tańcu z Gwiazdami, gdzie miała lepsze i gorsze momenty. Zdarzało jej się pogubić w choreografii. Mimo to jej sympatycy nie pozwolili zbyt szybko na jej odpadnięcie. Gwiazda zajęła ostatecznie 4. miejsce.
Sylwia Bomba w ogniu krytyki
Stacja TTV z uwagi na dziesięć lat istnienia przygotowała nowy program 99. Gra o wszystko. Polega on na wykonywaniu najróżniejszych zadań. Celem jest pokonać konkurencję i przejść do kolejnych etapów. Zdecydowanym atutem będą sprawność, zręczność, determinacja, spryt, a także odrobina szczęścia. Najsłabsi pożegnają się na danym etapie i wrócą do domu. Jedną z gwiazd reality show jest właśnie Bomba.
Już po pierwszym odcinku internauci zasypali gwiazdę nieprzychylnymi komentarzami. Wielu uważa, że Sylwia poczuła ducha rywalizacji i zrobi wszystko dla wygranej. Celebrytka sprytnie przekalkulowała, z kim ma większe szanse na wykonanie jednego z zadań. Odrzuciła propozycję pomocy od Mateusza Borkowskiego i sparowała się z Krzysztofem Ferencem. To tylko dolało oliwy do ognia:
- Pani Sylwia pokazała swoją drugą twarz. Jak pięknie, miło wszystko wygląda na Instagramie, a rzeczywistość dużo weryfikuje, szczególnie gdy walka jest o zwycięstwo. "Ja nigdy nie przegrywam ", a jednak... Więcej pokory.
- Bomba zero klasy. Wszyscy się starają, ale jej zachowanie jest żenujące.
- Sylwia pokazuje swoje drugie oblicze. Sympatia do niej mija.
- Bomba do domu! Zmieniłem zdanie o Tobie.
Jacek Jelonek broni Sylwii Bomby
W obronie gwiazdy stanął również występujący w programie Jacek Jelonek. Pierwszy książę był przerażony tym, co spotkało jego koleżankę:
Wiecie co? Nie rozumiem linczu na Sylwię Bombę, a tym bardziej nie potrafię zrozumieć komentarzy, które dostaje Sylwia po emisji pierwszego odcinka 99. Gra o wszystko. Komentarze typu "zdechnij" nie należą się NIKOMU, a już na pewno nie kobiecie i matce! Świadczą o kompletnym braku kultury, szacunku i człowieczeństwa! Niby za co? Bierzemy udział w programie rozrywkowym... dla Was, dla Waszego uśmiechu. Potraktujcie to, jak my, z przymrużeniem oka.
Zgadzacie się z Jackiem?