Dariusz Kmiecik i jego rodzina zginęli bo ktoś celowo uszkodził instalację gazową!
Dwa lata temu doszło do wielkiej tragedii na Śląsku. W jednej z katowickich kamienic miał miejsce wybuch gazu. W wyniku zdarzenia zmarła dwójka znanych i uzdolnionych dziennikarzy - Dariusz Kmiecik, Brygida Forsztęga-Kmiecik, którzy pracowali w katowickim oddziale Telewizji Polskiej, i ich dwuletni syn.
W wyniku wybuchu gazu ucierpiało jeszcze 5 osób. Ranni zostali przewiezieni do szpitala. Jednym z nich był 45-letni mężczyzna, który zmarł po kilku tygodniach.
Tymczasem, po dwóch latach od tragedii, śledczy podają szokujące informacje. Okazuje się, że całe zajście nie było przypadkiem. Znaleziono dowody potwierdzające, że 45-letni sąsiad państwa Kmiecik chciał popełnić samobójstwo! Domniemaną przyczyną było to, że planowano jego eksmisję z kamienicy.
Przez złą decyzje jednej osoby, musieliśmy pożegnać dodatkowe trzy.
Scenariusz tego dnia mógł wyglądać zupełnie inaczej...