Paula Tumala zamieściła w sieci nagranie, w którym ostrzega przed ojcem swoich córek. Miał on posłużyć się chytrym podstępem
Paula Tumala to modelka doskonale znana fanom z klipów Donatana. Razem z nim i Cleo miała też okazję wystąpić na Eurowizji w 2014 roku. Gwiazda pojawiła się też w odważnych sesjach zdjęciowych w magazynach dla panów. Chętnie bywała na salonach i stołecznych czerwonych dywanach. Tam zawsze przyciągała uwagę swoją urodą.
Słynna Słowianka w zeszłym roku całkowicie przewartościowała życie. Została mamą dwóch córeczek. Bliźniaczki przyszły na świat w styczniu i już niedługo będą świętowały drugie urodziny. Teraz to Nadia i Anastazja są oczkiem w jej głowie, a macierzyństwo zdominowało życie modelki. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post przyznała ona jednak, ze czasami bywa ciężko
Początki były trudne. Nawet bardzo. Odnalazłam się w zupełnie nowej roli. Co prawda matka natura wie, co robi i po to jesteśmy w ciąży, aby nas przygotować do tego, że jednak zmieni się nasze życie, zmieni się wszystko, co dotychczas robiłyśmy. Pewnie wiele mam się w tym odnajduje lub nie odnajduje, ja przyznaje szczerze, że było to dla mnie bardzo trudne. Zostałam rzucona na głęboką wodę, bo jednak były dwie dziewczynki, dwie córeczki. Jedna się budziła, druga spała, jedna miała gorączkę, druga ząbkowała. Każdy dzień przynosił mi coś nowego, nową niespodziankę. Jest ciężko.
Paula Tumala ostrzega fanów przed ojcem swoich córek
Paula kilka lat temu związała się z Karolem. Mężczyzna jest ojcem jej córeczek i jeszcze przed ich przyjściem na świat para planowała ślub. Modelka twierdziła, że ukochany jest dla niej ogromnym wsparciem i może na niego liczyć w rodzicielskich obowiązkach. Zakochani po narodzinach bliźniaczek odłożyli ślubne plany, ale kilka miesięcy temu gwiazda pokazała się w przepięknej sukni ślubnej, a fani tylko czekali, gdy poinformuje o ceremonii. Tak się jednak nie stało, a relacje z ojcem Nadii i Anastazji uległy znacznemu pogorszeniu. Para rozstała się i w żaden sposób nie mogą się dogadać.
Paula o tym, jak traktuje ją były partner, opowiedziała na Instagramie. Podobno mężczyzna posługuje się podstępem i nagrywa ją długopisem z kamerą, a filmiki ma udostępniać dalej. Przestrzegła przed nim inne osoby.
Będę Was ostrzegać, bo człowiek widmo wiecie, o kim mówię, o biznesmenie z Łodzi. Uważajcie, jak będzie się z nim spotykać, bo posługuje się długopisem z kamerką. Udostępnia te filmiki różnym nieodpowiednim osobom.
Gwiazda poinformowała, że w jej domu pojawiła się nawet policja po tym, jak mężczyzna stwierdził, że telefony, które jej podarował, były tylko pożyczone i chce je znowu odzyskać. Trzeba przyznać, że relacje między rodzicami dziewczynek są bardzo napięte.