Epidemia koronawirusa dotknęła media ojca Rydzyka. Duchowny prosi o wpłaty i skarży się na rząd
Koronawirus w Polsce po raz pierwszy pojawił się na początku marca. Od tego momentu liczba osób zarażonych gwałtownie wzrasta z każdym kolejnym dniem. Tylko w piątkowy poranek mówiło się o 367 przypadkach zachorowań, 5 z nich to ofiary śmiertelne.
20.03.2020 | aktual.: 20.03.2020 16:16
By zmniejszyć falę kolejnych zakażeń, rząd wprowadził szereg działań, takich jak m.in. zamknięcie kin, restauracji, pubów, basenów, odwołano imprezy masowe, a także zakazano zgromadzeń powyżej 50 osób.
Chociaż nikt nie ma wątpliwości, że podjęcie takich kroków było konieczne, wielu przedsiębiorców już liczy straty. Branże takie jak m.in. gastronomiczna, czy turystyczna z dnia na dzień zostały pozbawione źródła dochodów.
Koronawirus w Polsce: Ojciec Tadeusz Rydzyk zaapelował do wiernych. O co?
Okazuje się, że nie tylko przedsiębiorcy, którzy zostali zmuszeni zamknąć swoje działalności, mają problemy finansowe. Z takimi boryka się też ojciec Tadeusz Rydzyk, który do wiernych słuchaczy Radia Maryja i widzów Telewizji Trwam, zwrócił się z prośbą o pomoc finansową.
W oświadczeniu, które znajduje się na stronie radia, poprosił o wsparcie katolickich mediów w tym i w kolejnych miesiącach. Prosi, by pomocy nie odkładać na później.
W jego ocenie, o ile przed epidemią koronawirusa przy bardzo oszczędnym gospodarowaniu środków skromnie starczało od pierwszego do pierwszego, teraz gdy zarobki spadną, jest realna obawa o dalsze funkcjonowanie katolickich mediów. Rydzyk poskarżył się na rząd, że wspiera publiczne media, nie ma jednak tego za złe rządzącym:
W dalszej części oświadczenia, duchowny zaapelował, by modlić się za ojczyznę, rząd, chorych, a także za wszystkie osoby, zaangażowane w niesienie pomocy:
Wspomożecie działalność katolickich mediów?